Wkrótce rozpocznie się remont elewacji kaplicy pałacowej w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
- Kaplica została zbudowana w 1910 roku i jej elewacja nie była od tej pory odnawiana - wyjaśnia Krzysztof Kornacki, dyrektor Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
- Miejscami odpadł tynk, gdzieniegdzie widać już żelazne zbrojenie.
W ubiegłym roku złożyliśmy wniosek o pieniądze na scalenie kolorystyczne pałacu. Był remontowany w różnym okresie i elewacja stanowi kolorystyczny dysonans. Jednak dostaliśmy środki późną jesienią i nie mogliśmy podjąć prac. W styczniu ponownie zwróciliśmy się do Ministerstwa Kultury o milion zł, ale dostaliśmy dopiero teraz 700 tys. zł. Mamy nadzieję, że zgodnie z wcześniejszą obietnicą
Zarząd Województwa dołoży 10 proc do tej kwoty. O resztę będziemy musieli zabiegać sami.
Ostatecznie nie dość, że jest mało pieniędzy, to na remont zostanie niewiele czasu.
Kozłówka nie może ubiegać się o środki unijne z powodu procesu, jaki toczy się z Zamoyskimi o zwrot nieruchomości. Generalnie pieniędzy na konserwację obiektów zabytkowych jest bardzo mało. A pilnego remontu wymagają obydwie oficyny pałacowe.
(kmo)