Województwo lubelskie wciąż znajduje się wśród 10 najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej – pokazują dane Eurostatu. Europejski urząd statystyczny zmierzył Produkt Krajowy Brutto na głowę mieszkańca.
Z zestawienia wynika, że w 2014 roku PKB per capita wahało się od 30 proc. unijnej średniej do 539 proc. tej wartości. Najbiedniejszym regionem UE było Severozapaden w Bułgarii. W ostatniej dwudziestce znalazło się w sumie pięć regionów z Polski: lubelskie (47 proc.), podkarpackie (48 proc.), warmińsko-mazurskie (48 proc.), podlaskie (49 proc.) i świętokrzyskie (49 proc.). Nasze województwo w rankingu wyprzedza tylko pięć regionów z Bułgarii, po trzy z Węgier i Rumunii oraz francuskie terytorium zamorskie Mayotte.
– Trzeba zwrócić uwagę na to, że nie jesteśmy już najbiedniejszym regionem w Europie, a wyprzedziliśmy kilka innych z krajów, które do Unii Europejskiej przystępowały razem z nami. Ważne jest też tempo wzrostu PKB, które mamy najwyższe wśród polskich województw. To jednak wciąż za mało, żeby dogonić inne regiony, bo nikt nie stoi w miejscu – komentuje Sławomir Sosnowski (PSL), marszałek województwa lubelskiego.
Bardziej krytycznie na dane Eurostatu patrzy opozycja. – To efekt rządów koalicji PO-PSL. Środki publiczne, w tym europejskie, nie są wydawane efektywnie, tylko przejadane na różnego rodzaju szkolenia i wielkie kampanie promocyjne, z których nie wynika nic, co dawałoby nowe miejsca pracy – mówi Marek Wojciechowski, radny wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości.
Najbogatszym regionem UE okazał się Londyn Wewnętrzny-Zachód w Wielkiej Brytanii, którego PKB per capita wyniosło aż 539 proc. unijnej średniej. Za nim uplasowały się Wielkie Księstwo Luksemburga (266 proc.), Bruxelles/Brussel w Belgii (207 proc.), Hamburg w Niemczech (206 proc.), Inner London-Wschód w Wielkiej Brytanii (204 proc.) oraz Bratysława na Słowacji (186 proc.).
Produkt Krajowy Brutto per capita, stanowi miarę całkowitej aktywności gospodarczej w regionie. Może on być stosowany dla porównania stopnia rozwoju gospodarczego regionów. (PAP)