W Lubelskim Centrum Zdrowia Publicznego przygotowano właśnie analizę umieralności niemowląt na Lubelszczyźnie w pierwszym półroczu 2004 roku.
W czasie sześciu pierwszych miesięcy minionego roku w województwie urodziło się 10 481 dzieci (więcej na wsi). Zmarło 86. Tak zwany współczynnik umieralności był wyższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Najgorzej jest w Lublinie i powiecie lubelskim, lubartowskim i łukowskim. Najlepiej w janowskim, krasnostawskim, parczewskim i w Zamościu, gdzie w tym czasie nie zmarło żadne niemowlę.
– Umieralność najmłodszych dzieci, to informacja o poziomie służby zdrowia i sytuacji ekonomicznej w danym regionie. O tym, jak odżywiają się przyszłe matki, czy dbają o zdrowie w ciąży. Statystyka daje pogląd na to, jaki mają dostęp do specjalistów kobiety i czy dzieci mają zapewnioną opiekę pediatryczną. A z tym na Lubelszczyźnie nie jest najlepiej – mówi dr Anna Jabłońska-Chmielewska, dyrektor Lubelskiego Centrum Zdrowia Publicznego, która podkreśla, że statystyki umieralności dzieci należą do najważniejszych wskaźników monitorowanych przez Światową Organizację Zdrowia.
Uzyskane ostatnio dane są na tyle niepokojące, że lubelski oddział Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego organizuje dzisiaj konferencję, w której wezmą udział wszyscy ordynatorzy oddziałów ginekologiczno-położniczych z regionu. – Musimy opracować strategię, która pozwoli zmienić tę sytuację – mówi dr Iwona Beń-Skowornek z Zakładu Ochrony Zdrowia Matki i Dziecka z Lubelskiego Centrum Zdrowia Publicznego. W kwietniu zacznie pracę, powołany przy wojewodzie, specjalny zespół, który będzie pracował nad tymi problemami – informuje dyrektor Jabłońska-Chmielewska.
Co trzeba jak najszybciej zmienić?
Specjaliści postulują żeby:
• przywrócić działalność powiatowych poradni dla niemowląt,
• zorganizować sieć poradni ginekologicznych (bo aż połowa zmarłych dzieci, to dzieci urodzone z ciąż niebędących
pod żadną opieką lekarską!),
• wprowadzić do szkół programy edukacyjne tak, aby dziewczyny świadomie przygotowywały się do macierzyństwa.