Podejrzany o brutalne zabójstwo Sebastian B. został zatrzymany. Mężczyzna miał zamordować swojego znajomego. W grudniu ubiegłego roku uciekł do Wielkiej Brytanii. Tam wpadł w ręce mundurowych, którzy odesłali go do Polski.
– Sebastian B. nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy. Będziemy je weryfikować w toku śledztwa.
36-latek z Poniatowej odpowie za zbrodnię, do której doszło pod koniec ubiegłego roku. W połowie grudnia dwie mieszkanki Poniatowej zgłosiły policjantom, że od tygodnia nie widziały sąsiada. Chodziło właśnie o podejrzanego dziś 36-latka. Policjanci weszli do mieszkania przy ul. Młodzieżowej. Znaleźli tam zwłoki 58-letniego Adama W., znajomego gospodarza.
– Sekcja zwłok wykazała, że do zgonu doszło w następstwie ostrej niewydolności oddechowej – dodaje Syk-Jankowska. – Spowodowały ją obrażenia klatki piersiowej, obustronne złamania żeber z narządów wewnętrznych.
Badania dowiodły, że do zbrodni doszło w nocy z 11 na 12 grudnia. Morderca był wyjątkowo brutalny. Skakał po swojej ofierze i przygniatał kolanem. Pogruchotał w ten sposób mostek i żebra Adama W. Oprawca bił mężczyznę pięściami i twardym narzędziem. Ranił go w ręce i szyję. Wreszcie zadał Adamowi W. serię ciosów nożem.
Zabójca zabrał ofierze 1000 złotych oraz wart 100 zł telefon komórkowy. Po zbrodni Sebastian B. przepadł bez wieści. Śledczy od początku podejrzewali, że jest zamieszany w morderstwo. Lubelska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo. W styczniu zdecydowała się postawić mężczyźnie zarzuty.
Udało się to zrobić dopiero dzisiaj. Powód? Tuż po zabójstwie Sebastian B. opuścił kraj. Przez Niemcy, Belgię i Francję dotarł do Wielkiej Brytanii. Wydano za nim Europejski Nakazu Aresztowania. Sebatian B. został zatrzymany na Wyspach Brytyjskich i został wydany polskim służbom. Prokuratura skierowała już do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie.