Lodówka, pralka, meble, łóżeczko, pieluchy, kosmetyki dla niemowląt, śpioszki, ubranka - taką pomoc dla rodziny Jachów oferują lubelskie firmy
Wczoraj opisaliśmy dramat rodziny z Kolonii Dratów. W niedzielę po południu trąba powietrzna uderzyła w ich dom i zniszczyła cały dobytek. Kilka godzin wcześniej żona pana Stanisława urodziła w szpitalu córeczkę. Teraz matka i dziecko nie mają dokąd wrócić.
Szybko zareagował Urząd Gminy w Ludwinie. Przekaże poszkodowanej rodzinie 6 tys. zł, ale to nie pokryje wszystkich strat.
Po naszej publikacji w redakcji rozdzwoniły się telefony. Firma Media Markt z Lublina jeszcze dziś przekaże rodzinie Jachów pralkę. Kupno lodówki obiecał prezes Lubelskiego Rynku Hurtowego "Elizówka”. - Trzeba pomóc potrzebującym - zaznacza prezes Wojciech Włodarczyk.
- Rozważymy możliwość pomocy rodzinie Jachów, gdyż ten przypadek jest szczególnie dramatyczny - obiecuje Magdalena Olborska z biura prasowego PZU w Warszawie.
Nie zawiedli też nasi Czytelnicy. - Ludziom trzeba pomagać, zwłaszcza takim, którzy stracili wszystko. Pomyśleliśmy, żeby dołożyć swoją cegiełkę i przekazać córeczce państwa Jachów łóżeczko z materacem i wózek - mówi Małgorzta Dąbrowska z Lublina.
Mieszkańcy Lubelszczyzny dzwonią również bezpośrednio do poszkodowanej rodziny. - Oferują meble, wózki, inne dary - mówi wzruszony Stanisław Jach. - Bardzo się cieszę, że mam dziecko i że tak wiele osób jest mi życzliwych, tak wielu chce nam pomóc: nie tylko najbliżsi, ale też gmina, sąsiedzi, a nawet obcy ludzie.
Prawdopodobnie dziś pani Jach opuści szpital położniczy. - Na razie zatrzyma się z córeczką u teściowej. Zostaną tam dopóty, dopóki w naszym domu nie będzie odpowiednich warunków - dodaje pan Stanisław.