Po Niedrzwicy Dużej jeździ wóz strażacki, który dostarcza mieszkańcom wodę. Mogą ją brać również z niektórych hydrantów. Ta z kranów nie nadaje się nawet do mycia.
– Wodę rozwozimy od środy – mówi jeden ze strażaków. – Trudno powiedzieć, ile jeszcze razy będziemy musieli napełniać beczkowóz.
O tym, że w Niedrzwicy Dużej woda z kranów nie nadaje się do picia, poinformowała nas internautka.. – W ciągu ostatnich kilku dni mieszkańcom zaczęły dokuczać biegunki i wymioty, które być może są spowodowane tym właśnie skażeniem – napisała na alarm24 aga1411.
Paweł Policzkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, przyznaje: W środę po południu stwierdziliśmy obecność bakterii typu coli w wodzie z wodociągu Nałęcz. Oznacza to duże zagrożenie dla zdrowia mieszkańców. Dlatego do czasu, kiedy stan wody nie polepszy się, zamknęliśmy okoliczne przychodnie i część sklepów. W innych punktach ograniczyliśmy sprzedaż niektórych produktów.
Rolnicy wylewają ścieki do rzeki?
– To najprawdopodobniej sami mieszkańcy doprowadzili do skażenia wody – mówi Zenon Misztal ze spółki Nałęcz, administrującej wodociągami w Niedrzwicy Dużej. – Wszystko dlatego, że wypuszczają ścieki do rzeki Nędznicy – zaznacza.
Misztal przyznaje, że podobne sytuacje w tej miejscowości zdarzają się częściej. – W 2008 roku oczyszczenie wody zajęło tydzień – dodaje.
Bakterie coli również w Zalesiu
Po badaniu decyzja jest taka: woda warunkowo nadaje się do spożycia, trzeba ją najpierw przegotować. Dotyczy to następujących miejscowości: Wilkołaz Pierwszy, Wilkołaz Drugi, Wilkołaz Trzeci, Wilkołaz Dolny, Wilkołaz Górny, Wilkołaz-Stacja Kolejowa, Zalesie, Zdrapy, Ewunin, Obroki, Ostrów.
Bakterie coli mogą wywoływać zaburzenia żołądkowo-jelitowe – bóle brzucha i wymioty. Dotyczy to zwłaszcza osób o obniżonej odporność – dzieci, starszych osób czy kobiet w ciąży.