(UM Opole Lubelskie)
Firmy, które chcą budować kanalizację deszczowej przy ulicach Popijarskiej i Krótkiej w Opolu Lubelskim, mogą składać swoje oferty do 20 marca. A miasto obiecuje, że problem wielkich kałuż zniknie do końcu roku.
– Tak jest zawsze, jak mocniej popada. Woda stoi na ul. Popijarskiej, przed zakrętem w ulicę Krótką. Cieszę się, że urzędnicy wreszcie zauważyli ten problem – mówi Piotr, mieszkaniec pobliskiego osiedla. Mieszkańcy od lat prosili ratusz, by coś w tym zrobić. Wreszcie, po kilku latach ich prośby zostały wysłuchane.
– Z oczywistych względów przed rozstrzygnięciem przetargu nie możemy podać szacunkowych kosztów inwestycji. Ale nie są to małe kwoty – mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. I wylicza: Wybudowanie już sieci kanalizacji deszczowej długości 564 metrów i przepompowni przy ul. Garbarskiej kosztowało nas blisko 1,2 mln złotych.
Tym razem chodzi o wybudowanie znacznie krótszego odcinka sieci wraz z siedmioma studniami. – Łącznie planujemy zrobić 183 metry sieci głównej oraz 40 metrów odgałęzień kanalizacji deszczowej. Prace chcemy zakończyć do 30 września – dodaje Krzysztof Ryczek, rzecznik Urzędu Miasta Opole Lubelskie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uciążliwe dla kierowców i pieszych ogromne kałuże na ulicach Popijarskiej i Krótkiej znikną jeszcze przed zimą.