
Sędziowie z Sądu Okręgowego w Lublinie znowu nie potrafili prawidłowo przeprowadzić procesu oskarżonych o zabójstwo maturzystów w barze Miś w Chełmie. Uniewinniający wyrok znowu został uchylony. Proces rozpocznie się po raz trzeci.

Szybko okazało się, że maturzyści zostali ofiarami gangsterskich porachunków przez pomyłkę. Prokuratura uważała, że zginąć miał Ireneusz K., ps. "Gibas”, który prowadził w Chełmie agencję towarzyską. Oskarżyła czterech mężczyzn o zlecenie, namawianie i dokonanie zabójstwa.
Pierwszy wyrok Sąd Okręgowy w Lublinie wydał w 2004 roku. Uniewinnił oskarżonych. Orzeczenie uchylił lubelski Sąd Apelacyjny. Wytknął m.in., że sąd nie przesłuchał świadka anonimowego, którego dane są utajnione.
Sprawa ponownie toczyła się w Sądzie Okręgowym w Lublinie, który w ubiegłym roku znowu wydał wyrok uniewinniający. Zaskarżyła go prokuratura. Skutecznie.
Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił orzeczenie. Wytknął to samo co za pierwszym razem: nie przesłuchanie podczas procesu świadka anonimowego.