Mieszkańcy Ożarowa koło Opola Lubelskiego podejrzewają, że woda w ich studniach jest skażona. Ich zdaniem to wina działającego od kilkudziesięciu lat w pobliżu ich domów wysypiska śmieci. Sprawą zajmą się śledczy.
Mieszkańcy Ożarowa od lat walczą z władzami miasta. Nie chcą sąsiadować z wysypiskiem śmieci, uważają, że niekorzystnie wpływa to na środowisko. Dodatkowym punktem zapalnym stały się także informacje o planach budowy biogazowni w pobliżu istniejącej sortowni śmieci.
– Chcemy, aby burmistrz wycofał się z tych planów – tłumaczy Mirosław Pietras, sołtys Ożarowa. – Chcemy też likwidacji składowiska śmieci.
Pod skardze mieszkańców, w sierpniu 2008 r. sanepid badał wodę w 3 studniach w sołectwie Ożarów.
– Były przekroczone parametry mikrobiologiczne, organoleptyczne i fizykochemiczne – podaje Elżbieta Sempoch z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu Lubelskim. – W wodzie były bakterie z grupy coli i enterokoki.
Burmistrz Opola Lubelskiego nie łączy tego jednak z funkcjonowaniem wysypiska.
– Badania, które prowadzimy raz na kwartał nie wykazały żadnych nieprawidłowości – informuje Dariusz Wróbel. – Wykonuje się je za pomocą urządzeń kontrolnych zlokalizowanych w pobliżu sortowni. Według nas nie ma żadnego skażenia.