Nie mam zamiaru firmować pozornych działań - mówi Janusz Palikot i zapowiada, że może zrezygnować z kierowania komisją Przyjazne Państwo.
Jednak według niego jest bardzo mało prawdopodobne by się nie udało przyjąć tylu nowych aktów prawnych.
Palikot zaznaczył, że na temat przyjmowania ustaw przygotowanych przez jego komisję rozmawiał z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem oraz szefem klubu PO Zbigniewem Chlebowskim.
"Postawiliśmy sobie takie zadanie, takie wrażenie odniosłem z rozmów i z marszałkiem, i z premierem, i z przewodniczącym klubu, że nie ma innej możliwości jak praca w takim tempie w październiku i taką wstępną deklarację mam" - powiedział poseł.
Jak twierdzi , by zdążyć z przyjęciem tylu ustaw, w październiku odbędą się dwa dodatkowe posiedzenia Izby.
Komisja kierowana przez Palikota zgodnie z założeniami ma zwalczać absurdy prawne i przygotować zmiany mające ułatwiać działanie przedsiębiorcom.