Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
PKP Intercity zamierza skrócić czas podróży do stolicy o trzydzieści minut. Chodzi o częściową zmianę trasy pociągów i krótsze postoje na stacjach. Będzie też wygodniej. Zmiany mają nastąpić już w grudniu - podaje "Polska Kurier Lubelski".
Na Lubelszczyźnie zmiany mają zacząć się od 10 grudnia. PKP Intercity chce, żeby zamiast pośpiesznych, w rozkładzie pojawiły się pociągi z miejscówkami Tanich Linii Kolejowych. Dzięki temu, pasażerowie mają podróżować wygodniej. W Lublinie zmiany dotyczą dziewięciu bezpośrednich połączeń z Warszawą - pisze "Kurier".
Z dwóch i pół, do dwóch godzin skrócić się ma także podróż z Lublina do Warszawy. Chodzi o zmianę trasy pociągów. Zamiast przez Otwock, będziemy przejeżdżać przez łącznicę pod Mińskiem Mazowieckim. Trwają w tej sprawie rozmowy. Żeby pomysł został zrealizowany spółka musi się dogadać się z Polskimi Liniami Kolejowymi, które są właścicielem torów.
Niektóre pociągi już teraz jeżdżą tą trasą i podróż trwa znacznie krócej. Kolejnym zabiegiem mają być krótsze postoje na stacjach. Do Warszawy będą też jeździć nowsze, wyremontowane wagony. Ceny biletów się nie wzrosną, a nawet mogą być niższe.
Z dwóch i pół, do dwóch godzin skrócić się ma także podróż z Lublina do Warszawy. Chodzi o zmianę trasy pociągów. Zamiast przez Otwock, będziemy przejeżdżać przez łącznicę pod Mińskiem Mazowieckim. Trwają w tej sprawie rozmowy. Żeby pomysł został zrealizowany spółka musi się dogadać się z Polskimi Liniami Kolejowymi, które są właścicielem torów.
Niektóre pociągi już teraz jeżdżą tą trasą i podróż trwa znacznie krócej. Kolejnym zabiegiem mają być krótsze postoje na stacjach. Do Warszawy będą też jeździć nowsze, wyremontowane wagony. Ceny biletów się nie wzrosną, a nawet mogą być niższe.
