Ponad 8 tys. zł wyparowało z kasy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Hrubieszowie. Wszystko wskazuje na to, że pieniądze z tytułu opłat za pochówki przywłaszczył sobie jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Sprawę bada policja.
Pracownik PGKiM wystawiał rodzinom zmarłych faktury z wydłużonym do dwóch tygodni terminem zapłaty. Dzięki temu zainteresowane osoby mogły pobrać zasiłek pogrzebowy i uregulować rachunek. Pieniądze, które wpłacali od ręki pracownikowi prosektorium, nigdy nie zasiliły jednak kasy przedsiębiorstwa. – Cały czas prowadzimy czynności w tym zakresie – usłyszeliśmy od podinsp. Zdzisława Gieruna, hrubieszowskiego komendanta powiatowego policji.
Własne dochodzenie przeprowadziła też dyrekcja przedsiębiorstwa komunalnego. – Pracownik prosektorium przyznał się do tego, że bez upoważnienia pobrał pieniądze. Zadeklarował, że wszystko zwróci. Przenieśliśmy go na inne stanowisko. Ubolewamy nad tym co się stało. Chcielibyśmy przeprosić rodziny zmarłych – powiedział Dziennikowi Jan Lachowski, prezes PGKiM w Hrubieszowie. (lew)