179 samochodów bez obowiązkowych naklejek na przedniej szybie namierzono na parkingach przy komisariatach na Lubelszczyźnie. - Dziękuję, Państwu za zwrócenie nam uwagi na ten problem - pisze w oficjalnym liście do mediów Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.
– Ten pan jeździł bez obowiązkowej naklejki na przedniej szybie oraz miał mocno przyciemnione szyby przednie i boczne, co też jest zabronione. A kilka miesięcy wcześniej wlepił mi mandat za to samo – pisał Czytelnik.
Nasz tekst wywołał burzę. Był bardzo popularny na Wykopie, gdzie internauci znajdują i komentują ciekawe materiały z różnych miejsc w sieci. O sprawie napisała Gazeta Wyborcza. Okazało się, że takich przypadków jest dużo więcej.
Po tym przy komisariatach na Lubelszczyźnie policja rozpoczęła wzmożone kontrole. - Ujawniono 179 przypadków samochodów zaparkowanych na policyjnych parkingach i w ich pobliżu. Łącznie ukarano 86 osób, pozostali poniosą konsekwencje naruszenia przepisów związanych z art. 97 kw w związku z § 6 i 30 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów - pisze w liście podinsp. Wójtowicz i jednocześnie dziękuje lubelskim mediom za zaangażowanie i ujawnienie sprawy:
- Dzięki Państwu zaangażowaniu podnosi się nie tylko poziom dyscypliny w służbie, ale także zachowanie policjantów poza służbą. Przekonują się na własnej "skórze”, że ich postawa nawet w życiu prywatnym musi stanowić wzór do naśladowania, a każde nawet wykroczenie, tak jak w tym przypadku, będzie nie tylko ukarane, ale może być publicznie napiętnowane.
Cały list Janusza Wójtowicza przesłany do mediów:
Można, więc śmiało powiedzieć, że zarówno zawód policjanta jak i dziennikarza ma wiele wspólnego. Bez wątpienia są to zawody cieszące się szczególnym zaufaniem społecznym. Jak wskazują ostatnie badania opinii publicznej zarówno Policji jak i niektórym mediom publicznym i komercyjnym ufa ponad 70% ankietowanych. Tak dobry wynik to m.in. fakt poddania się kompleksowej kontroli społecznej. W dużej mierze ludzie czerpią opinię o nas z mediów. To właśnie dziennikarze przekazują wiedzę o naszej instytucji. Mówią o sukcesach naszych policjantów, ale też o ich porażkach. Bardzo często spotykamy się z ich sądami i komentarzami. Zdarza się, że dziennikarze wskazują nam uchybienia policjantów, których nie wychwycili przełożeni czy służby kontrolne.
Tak było w przypadku ujawnienia braku naklejek w samochodach, którymi prywatnie poruszają się policjanci. Już po pierwszych artykułach jakie ukazały się w Gazecie Wyborczej w Lublinie i w Dzienniku Wschodnim, komendanci miejscy/powiatowi i naczelnicy wydziałów przeprowadzili kontrolę tego zagadnienia na Lubelszczyźnie.
Ujawniono 179 przypadków samochodów zaparkowanych na policyjnych parkingach i w ich pobliżu (z czego dziennikarze z Gazety Wyborczej ujawnili ich 20), gdzie było brak wymaganej naklejki. Ostatniej soboty Dziennik Wschodni doniósł o kolejnych ustaleniach w tej sprawie. Te potwierdzają się z naszymi. Wszystkie kontrole zostały już zakończone. Łącznie ukarano 86 osób, pozostali poniosą konsekwencje naruszenia przepisów związanych z art. 97 kw w związku z § 6 i 30 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów. Taka społeczna kontrola przynosi bardzo dobre efekty. Poczucie bezkarności w sposób zdecydowany spada.
Dzięki Państwu zaangażowaniu podnosi się nie tylko poziom dyscypliny w służbie, ale także zachowanie policjantów poza służbą. Przekonują się na własnej "skórze”, że ich postawa nawet w życiu prywatnym musi stanowić wzór do naśladowania, a każde nawet wykroczenie, tak jak w tym przypadku, będzie nie tylko ukarane, ale może być publicznie napiętnowane.
Dziękuję, więc Państwu za zwrócenie nam uwagi na ten problem. Jednocześnie zapewniam, że jakiekolwiek sugestie mówiące o tym, że brak naklejki może być sposobem na uniknięcie kontroli radarowej, nie mają żadnego uzasadnienia.
Podinsp. Janusz Wójtowicz
Rzecznik Prasowy
Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji