Zakład Aktywności Zawodowej to terapia, sposób na zarobienie kilku groszy i sensowne spędzenie czasu jednocześnie. Nowa placówka będzie działać z korzyścią dla niepełnosprawnych i sprawnych.
Zasadą działania Zakładów Aktywności Zawodowej jest to, że pracują w nich osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności – upośledzone umysłowo, niewidomi, osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich czy kobiety po amputacji piersi.
Dziś w Urzędzie Marszałkowskim ma zostać podpisana umowa na mocy której w Łęcznej będzie mógł powstać taki zakład i przez najbliższe dziesięć lat łęczyńska placówka będzie finansowana ze środków PFRON.
Nowy Zakład Aktywności Zawodowej będzie miał 700 mkw. w pomieszczeniach budynku budowanego szpitala. Pracę tu znajdzie 40 niepełnosprawnych osób oraz 18 zdrowych, które zajmą się obsługą administracyjną przedsięwzięcia i organizacja pracy. Placówka ruszy pod koniec roku.
– Pracownicy zakładu będą prowadzić barek oraz kuchnię na potrzeby szpitala – mówi Joanna Dejko, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Łęcznej. – Liczymy, że na początek kuchnia będzie wydawać około 200 posiłków dziennie. Z czasem nawet 500. Liczymy na współpracę z ośrodkami pomocy społecznej i szkołami. Podopieczni pomocy społecznej i uczniowie powinni być zadowoleni z tutejszych cen, bo ze względu na niskie koszty pracy ceny będą konkurencyjne.
Pracownicy mają zarabiać około 300–400 złotych miesięcznie. Po 3,5-godzinnych zajęciach w kuchni czekać ich będzie godzina rehabilitacji.
ZAZ stanowią drugi etap rehabilitacji zawodowej. Pierwszym są Warsztaty Terapii Zajęciowej. – Po zakończeniu cyklu zajęć na warsztatach, ludzie znów zamykają się w domu, a dzięki zakładom dalej pracują – dodaje Dejko.
Nie wszyscy niepełnosprawni mogą pracować z ZAZ. Chętni muszą mieć odpowiedni wpis w orzeczeniu o niepełnosprawności.
– Wiele osób pyta o tę możliwość zatrudnienia. Ludzie ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie mają szansy na otwartym rynku pracy, a zakładów pracy chronionej jest niewiele – twierdzi Renata Mrugała, przewodnicząca powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności w Łęcznej. – Po zmianie przepisów, gdy PFRON przestał refundować koszty zatrudnienia osób niepełnosprawnych, łęczyńskie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie podpisało umowy zaledwie z 10 pracodawcami. Przed zmianami było ich trzy razy tyle.
W Janowicy, gdzie działają Warsztaty Tereapi Zajęciowej, 33 uczestników pochodzi z powiatu łęczyńskiego. – Pięć z tych osób, ze znacznym upośledzeniem, miałoby szansę na pracę w ZAZ – mówi Maria Lisek-Zięba, nadzorująca placówkę. – Zwłaszcza że uczymy ich prostych czynności: mycia naczyń, posługiwania się sztućcami czy obierania ziemniaków.
Na uruchomienie łęczyńskiego ZAZ PFRON przekaże blisko 2 miliony złotych, a później co roku kolejne ok. 700 tys. zł na dalszą działalność.