Na Lubelszczyźnie trwa walka z powodzią. W nocy pękł wał na rzece Chodelce w powiecie opolskim. Zarządzono ewakuację Polanówki, Wólki Polanowskiej, Małego Dobrego i Kolonii Szczekarków.
16:54 Woda z Wilkowa dostała się do gminy Łaziska.
- W tej chwili dotarła już do miejscowości Wrzelów - mówi Ryszard Starko z lubelskiej straży pożarnej. Według prognoz , które mamy woda możne dotrzeć także do kilku kolejnych miejscowości. Mieszkańcy są już powiadomieni o ewakuacji. Jednak na razie niewielu chce opuszczać swoje domy.
16:27 W Szczekarkowie trwa umacnianie wału przeciwpowodziowego, żeby woda nie przelewała się na most.
W kolei w szkole w miejscowości Dobre cały czas działa sztab kryzysowy. Pracuje tu m.in. Justyna Kowalewska. Mówi, że wiele osób w zalanych domach wciąż czeka na pomoc.
- Wczoraj po południu dowiedziałem się , że puścił wał w rejonie Dobrego. Zdążyłam tylko zadzwonić do rodziny, żeby uciekali. W nocy pojawiło się parę osób z małymi łódkami i po ciemku próbowali ewakuować ludzi - wspomina kobieta. - Było bardzo niebezpiecznie. Wszyscy byli kompletnie przerażeni. Wielu naszych znajomych nadal czeka na ratunek.
15:36 Na miejscu w Dobrem pracują ratownicy z całej Polski. Z Gdańska przyjechała cała brygada Pomorze. To 20 osób i 6 łódek. – Wcześniej byliśmy na południu Polski, teraz padł rozkaz że mamy jechać do Wilkowa – mówi jeden z gdańskich strażaków.
- Przyjechaliśmy o 1 w nocy i przez cały czas pracujemy – mówi z kolei Milan Wilhelmi z WOPR w Łodzi.
- Na raz zabieramy na łódkę 12 osób – wyjaśnia Adam Damięcki, ratownik z Łodzi. Przez całą noc obróciliśmy kilkanaście razy. Łatwo obliczyć ile osób przywieźliśmy.
15:32 Ewakuowani mieszkańcy twierdzą, że woda przez cały czas się podnosi. Wśród nich pojawiła się plotka, że woda zniszczyła cmentarz w Wilkowie. – Podobno podmyło nowe groby, a w wodzie pływają trumny – mówi jedna z ewakuowanych mieszkanek Wilkowa.
Mimo dramatycznej sytuacji Wilkowa nie chce opuścić ksiądz proboszcz. Przez cały czas jest na swojej plebanii. – Powiedział: jedźcie, ja zostanę – mówi inna z kobiet.
- Mój mąż został w domu. Siedzi w pomieszczeniu nad chlewem – relacjonuje Beata Kijak z Wilkowa.
Ją strażacy przywieźli do miejscowości Dobre. – Dzieci są w szkole w Karczmiskach. Ja czekam na wieści od męża. Powiedział, że jak tylko nie da się już wytrzymać to przyjedzie – opowiada.
Kijakowie jako jedni z nielicznych zdążyli uratować najcenniejsze rzeczy z domu. – Mąż zbił tratwę z drzwi od obory i wszystko wywiózł. Cudem się udało – mówi pani Beata.
15:27 Wójt gminy Wilków Grzegorz Teresiński apeluje: - Ludzie nie mają domów, gospodarstw, nie mają dokąd wrócić. Bez pomocy z zewnątrz nie damy sobie rady. Potrzebna jest wszelka pomoc, np. środki czystości, jedzenie, woda itp. Wszystko można przywozić do szkoły w Rogowie.
Jako pierwsi byli ewakuowani mieszkańcy z miejscowości położonych najbliżej Wisły – A potem kolejno w miarę jak woda się rozlewała – mówi aspirant Bobruk. - Jeden kurs za drugim. A na każdej łódce po kilkanaście osób.
Na początku ludzie niechętnie wsiadali na łodzie –podkreśla aspirant Jan Tychoniewicz z PSP w Puławach. Po niektórych trzeba było jeździć nawet po trzy razy.
15:15 Woda na zalanych terenach sięga kilku metrów wysokości. Słupy na których zwykle rośnie chmiel są zalane do połowy. Znad wody wystają tylko czubki drzew. – U mnie wystaje tylko kawałek dachu stodoły, reszta jest pod wodą – mówi mieszkaniec jednej z zalanych miejscowości, którego ratownicy właśnie przywieźli do Dobrego.
15:02 Dwie najbardziej pożądane rzeczy na wale w Dobrem – paliwo do łodzi motorowych i woda do picia dla ratowników, którzy pracują w ostrym słońcu.
14:50 Nasz reporter jest w tej chwili na wale w miejscowości Dobre. To tutaj na dwóch równoległych wałach woda z Wisły została zatrzymana. Od głównego koryta rzeki jest stąd kilka kilometrów.
To właśnie stąd ratownicy wyruszają na zalany teren gminy po ludzi, którzy zostali w domach. Na miejscu pracuje kilkaset osób: strażaków, strażaków ochotników, policjantów, pograniczników i ratowników wodnych. Na miejscu jest kilkanaście łodzi i dwie amfibie. Co chwilę do Dobrego przypływają kolejni mieszkańcy ewakuowanych miejscowości.
14:26 Woda zalała ponad 80 proc. gminy Wilków. Niezagrożone są tylko miejscowości położone wyżej : Rogów, Polanówka, Wólka Polanowska, Podgórz i Dobre.
Z Dobrego strażacy wyruszają na akcje ratunkowe i tam przywożą ludzi z zalanych terenów. - Moją siostrę przed chwilą przywieźli helikopterem. Teraz pojedzie do jednej ze szkół - mówi Halina Tajer.
Co chwila przyjeżdżają tu ludzie z całego regionu przywożąc dary dla powodzian. – Zrobiliśmy w rodzinie małą zrzutkę. Zebraliśmy ile mogliśmy i kupiliśmy naszym zdaniem najbardziej potrzebne rzeczy – mówi Mariusz Kędzior który do Rogowa przyjechał z Dęblina. Przywiózł artykuły chemiczne, koce, poduszki i żywność.
- Dziękujemy wszystkim, którzy przyjeżdżają z pomocą. Takich osób jest naprawdę wiele – podkreśla Mariusz Sierpień. - Ale naprawdę każda rzecz jest potrzebna i będzie potrzebna w najbliższych dniach - dodaje.
14:03 Ewakuowano ponad 4 tys mieszkańców gm. Wilków – Przed chwilą mąż był w domu. Jest już ponad 2 metry wody, wszystko zalane – mówi Halina Tajer, mieszkanka Wilkowa. – Cieszymy się tylko, że uszliśmy z życiem.
Teraz woda zalewa miejscowości Kępa Chotecka i Zagłoba. Strażacy ewakuują ludzi przy użyciu łodzi i amfibii, wspomagają ich śmigłowce.
Ewakuowani mieszkańcy są przewożeni do szkoły w Karczmiskach (gmina Karczmiska jest przygotowana 2,2 tys. osób), a także do szkoły w Rogowie. To tu mieści się tymczasowy sztab akcji ratunkowej.
13:20 Trwa ewakuacja w gminie Wilków. - Rok temu postawiliśmy dom w Wilkowie. Teraz jest zalany do wysokości 2 metrów. W nocy łodzią zabraliśmy z domu mamę. Teraz również łodzią płyniemy, żeby ratować jeszcze jakieś rzeczy - relacjonuje Internauta Paweł.
13:02 Minister Jerzy Miller poinformował że sytuacja w Parchatce k. Puław nieco się uspokoiła. Poziom Wisły opadł, a woda jest nieco niżej od korony wału. – Wydaje się, że w tym miejscu z powodzią zwyciężymy - powiedział Jerzy Miller.
12:06 Poziom wody na Wiśle w Puławach w ciągu trzech godzin wzrósł o 3 cm. Z kolei w Annopolu woda opadła o 4 cm.
Reportaż z terenów zalanych w Puławach i okolicach - autor TV Powiśle:
12:03 Trwa zbiórka darów dla powodzian. Potrzebna jest woda i żywność a także środki czystości i ubrania. W Lublinie przyjmuje je Lubelski Zarząd Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża przy ul. Puchacza 6. W dniach 22-23 maja br. placówka czynna będzie w godz. 14.00-18.00. Od najbliższego poniedziałku w godz. 8-20. Dary zbiera również Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
11:53 Ludność z Zastowa jest ewakuowana helikopterem do Opola Lubelskiego - film użytkownika Instruktorek72 na portalu Youtube:
11:35 Jak informuje Urząd Wojewódzki niebezpieczna jest sytuacja panująca na wałach w Parchatce. Jeszcze w godzinach wieczornych dnia wczorajszego wycofano grupy ratownicze. Z relacji ratowników wynika, że wał jest mocno przesiąknięty wodą, a w skrajnej sytuacji może dojść do jego przerwania. Na miejscu na bieżąco jest monitorowana obecna sytuacja stanu wału.
W miejscach możliwych do likwidacji przesiąków prowadzone są prace uszczelniające. Ponadto dla zwiększenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dla miasta Puławy wybudowany został wał poprzeczny, który ma stanowić dodatkowe zabezpieczenie przed powodzią. W powiecie puławskim ciągle trwają prace uszczelniające wały. Likwidowane są przesiąki m.in. w Gołębiu i Brześcach.
11:29 W sumie ewakuacja w gminie Wilków dotyczy ok. 5 tys. mieszkańców. Ewakuację zarządzono również w gm. Łaziska, która znajduje się na południe od gminy Wilków. W pierwszej kolejności ewakuowani są mieszkańcy, dopiero w dalszej sprzęt i mienie.
Zdjęcia z ewakuacji Zastowa Polanowskiego. Fot. Bartek Żurawski
Z relacji ratowników wynika, że ludność niechętnie poddaje się ewakuacji. Na obszarach objętych rozlewiskiem pozostaje z reguły jeden z członków rodziny, który chce pilnować dobytku. Ratownicy potrzebują większej ilości sprzętu pływającego.
Do działań ewakuacyjnych w powiecie opolskim wykorzystywane są m.in. 2 śmigłowce i 4 pływające transportery samobieżne i ok. 20 łodzi. Osoby ewakuowane przewożone są do jednostki OSP w Rogowie oraz internatu szkolnego w Karczmiskach.
10:57 Dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody informuje, że zalane jest już ponad 80 proc. gminy Wilków. W Rogowie utworzono tymczasowy, gminny sztab kryzysowy.
10:49 Wilków, Zastów Karczmiski, Szczekarków, Lubomirka, Zagłoba i wiele innych miejscowości zostały zalane - informuje nas Internautka Gosia.
10:43 Woda rozprzestrzenia się na terenie gminy Wilków (gdzie wczoraj pękł wał w Zastowie Polanowskim). Jak udało nam się dowiedzieć, po Wilkowie, Szczekarkowie i Kłodnicy woda dotarła już do miejscowości Żmijowiska (na południu gminy). - My jesteśmy w tym momencie w miejscowości Rogów (na północnym-wschodzie gminy) - relacjonuje sekretarz gminy Wilków Marcin Markowski. Rogów jeszcze nie jest zalany.
Strażacy przez cały czas walczą z wałem w Kępie Gosteckiej (gmina Łaziska, również powiat opolski). - Wał jest bardzo nasiąknięty, przypomina gąbkę. Przez cały czas przecieka, zwłaszcza w dolnej części - mówi Ireneusz Kotowski z opolskiej straży pożarnej. Strażacy boją się, że w Kępie stanie się to samo, co w Zastowie Polanowskim. Przez cały czas istnieje ryzyko przerwania osłabionego wału.
09:34 W Parchatce sytuacja się trochę ustabilizowała, chociaż wciąż pojawiają się nowe przesiąki na wale. - Byłem dzisiaj rano ok. godz. 6 nad Wisłą w Parchatce - relacjonuje Internauta Edward z puławskich Włostowic. - Żołnierze i strażacy pracujący przy wałach mówili, że woda opadła ok. 30 do 40 cm. Widać to było po brudnych liściach drzew.
09:20 Do naszej redakcji dotarł dramatyczny apel o pomoc. - Do domów w Zastowie Karczmiskim położonych koło wału nikt nie dotarł z żadną pomocą, ludzie nie mają się jak ewakuować, siedzą w swoich zalanych domach odcięci od świata, bez prądu, wody - napisała do nas Internautka Natalia. - Baterie w telefonach komórkowych niedługo padną i stracę kontakt z rodzicami. Bardzo proszę o pomoc i i interwencję, żeby pojawiła się jakaś jednostka straży lub wojska i niosła pomoc mieszkańcom.
- Najlepiej na domach wywieszać coś białego. To będzie znak dla ratowników, że w środku jest ktoś kto potrzebuje pomocy - radzi Ryszard Starko ze straży pożarnej.
Zdjęcia: Ewa Pajuro, montaż: Agnieszka Antoń
09:01 Wilków jest odcięty od świata, do wsi nie ma żadnego dojazdu. W Zagłobie rzeka Chodelka zalała część wsi. Większość gospodarstw i pól jest zalanych. Do miejscowości można dojechać już tylko drogą przez Łaziska.
08:23 Trwa ewakuacja zalanych wsi w okolicach Zastowa Polanowskiego, gdzie wczoraj pękł wał. - Po wodzie pływa pięć amfibii, które zabierają ewakuowane osoby - relacjonuje Ryszard Starko z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. - Cała gmina liczy ok. 3 tys. mieszkańców, tymczasem ewakuowało się na razie tylko ok. 100 osób. Reszta czeka w zalanych domach. Tymczasem woda w domach zalanych w pierwszej kolejności sięga już 4 metrów - dodaje Starko.
05:37 Wisła opada - podaje Regionalna Stacja Hydrologiczno-Meteorologiczna IMGW Radawiec. Największy spadek odnotowano w Dęblinie. W ciągu trzech godzin woda na Wiśle obniżyła się tu o 5 cm (dane z godz. 5).
Podnosi się poziom wody w Bugu.
Piątek 21 maja
0:53 - Działania strażaków i innych służb skoncentrowane są teraz głównie na walce z żywiołem w Zastowie Polanowskim, gdzie dzisiaj przerwał wał - informują dyżurni Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Bardzo trudna sytuacja jest także w Kępie Gosteckiej (pow. opolski) i w Parchatce (gm. Kazimierz Dolny). Wciąż trwa tam walka o utrzymanie umocnień.
Powódź na Lubelszczyźnie relacja z piątku tutaj