Jak nam przekazał Antoni Rybka, przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy na Lubelszczyźnie, dziś w szesnastu szpitalach lekarze wzięli jeden dzień urlopu na żądanie.
Przewodniczący potwierdził, że akcja pisania i zbierania wypowiedzeń z pracy już się rozpoczęła. Tak stało się w Opolu Lubelskim. 11 tamtejszych lekarzy złożyło takie wypowiedzenia u przewodniczącej ZZL w szpitalu. Karol Stpiczyński, dyrektor szpitala mówi, że jeszcze ich nie dostał więc tak jakby ich nie było.
- Mam te wypowiedzenia. Nikt z lekarzy się nie wycofał - zapewnia dr Jadwiga Szubartowska, przewodnicząca ZZL w Opolu Lubelskim. - Chcemy swoje działania zsynchronizować z innym szpitalami oraz wydarzeniami w kraju. Do dyrektora trafią w odpowiednim czasie.
- Kilka wypowiedzeń lekarskich już mam - dodaje dr Andrzej Ciołko, przewodniczący ZZL w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
Uchwałą Zarządu Krajowego oraz Zarządu Regionu lubelskiego wypowiedzenia z pracy zbierają szpitalne związki zawodowe, by potem hurtem dostarczyć je dyrekcjom.