Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lublin poza pierwszą dwudziestką. Za to Zamość dystansuje konkurencję. Takie wyniki przynosi najnowszy ranking szkół wyższych "Rzeczpospolitej” i miesięcznika "Perspektywy”.
Zamojska Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna zajęła pierwsze miejsce w kategorii niepublicznych uczelni licencjackich. Za nią znalazły się szkoły z Warszawy i Krakowa. Uczelnia uzyskała maksymalny wynik: 100 punktów. Przede wszystkim za kadrę akademicką, bazę dydaktyczną, możliwość rozwijania zainteresowań przez studentów oraz umiędzynarodowienie studiów.
W głównym, ogólnym rankingu, nie było zaskoczenia. Pierwsza trójka to Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński i poznański Uniwersytet Adama Mickiewicza. Większość lubelskich uczelni zajęła niższe pozycje niż przed rokiem. Najwyżej uplasował się Uniwersytet Medyczny. Jest na 23 miejscu, ale przed rokiem zajmował 14 pozycję.
KUL znalazł się na 29 miejscu (22 rok temu). – Wypadamy bardzo dobrze pod względem pomocy naukowych i kwalifikacji kadry akademickiej. Spadek związany jest z niewystarczającym umiędzynarodowieniem uniwersytetu – mówi Beata Górka, rzecznik KUL. – Ten problem nie dotyczy uczelni medycznych, czy technicznych. Im znacznie łatwiej przyciągnąć zagranicznych studentów.
W rankingu z 2008 roku UMCS zajmował 28 pozycję. Później spadł na 34 miejsce i utrzymał je w tym roku. – Mimo to na uczelni jest lepiej – mówi Anna Nieoczym, przewodnicząca samorządu studentów UMCS. – Realizujemy coraz więcej projektów unijnych. Widać to m.in. na Wydziale Chemii. Mamy coraz lepsze warunki do nauki. Wiadomo, że raczej nie wskoczymy na pierwsze miejsce, ale czołowa 20 rankingu niedługo będzie w naszym zasięgu.
Lubelski Uniwersytet Przyrodniczy awansował z 45 na 43 miejsce. Znacznie większy skok zanotowała Politechnika Lubelska. Przed rokiem zajmowała 55 miejsce. Poprawiła się o 10 oczek. – Uczelnia sporo inwestuje, mamy dostęp do coraz lepszych laboratoriów i infrastruktury informatycznej – mówi Paweł Dadej, przewodniczący samorządu studentów PL. – Powstały nowe kierunki, jak fizyka techniczna i inżynieria biomedyczna. Absolwenci nie mają kłopotów ze znalezieniem pracy. Poza tym finansowo uczelnia jest na plusie.
Kryteria
O końcowych notach decydowały m.in. prestiż, ocena kadry akademickiej, innowacyjność, warunki studiowania, umiędzynarodowienie studiów, wielokulturowość środowiska, liczba nauczycieli akademickich z zagranicy oraz wykłady w językach obcych.
W głównym, ogólnym rankingu, nie było zaskoczenia. Pierwsza trójka to Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński i poznański Uniwersytet Adama Mickiewicza. Większość lubelskich uczelni zajęła niższe pozycje niż przed rokiem. Najwyżej uplasował się Uniwersytet Medyczny. Jest na 23 miejscu, ale przed rokiem zajmował 14 pozycję.
KUL znalazł się na 29 miejscu (22 rok temu). – Wypadamy bardzo dobrze pod względem pomocy naukowych i kwalifikacji kadry akademickiej. Spadek związany jest z niewystarczającym umiędzynarodowieniem uniwersytetu – mówi Beata Górka, rzecznik KUL. – Ten problem nie dotyczy uczelni medycznych, czy technicznych. Im znacznie łatwiej przyciągnąć zagranicznych studentów.
W rankingu z 2008 roku UMCS zajmował 28 pozycję. Później spadł na 34 miejsce i utrzymał je w tym roku. – Mimo to na uczelni jest lepiej – mówi Anna Nieoczym, przewodnicząca samorządu studentów UMCS. – Realizujemy coraz więcej projektów unijnych. Widać to m.in. na Wydziale Chemii. Mamy coraz lepsze warunki do nauki. Wiadomo, że raczej nie wskoczymy na pierwsze miejsce, ale czołowa 20 rankingu niedługo będzie w naszym zasięgu.
Lubelski Uniwersytet Przyrodniczy awansował z 45 na 43 miejsce. Znacznie większy skok zanotowała Politechnika Lubelska. Przed rokiem zajmowała 55 miejsce. Poprawiła się o 10 oczek. – Uczelnia sporo inwestuje, mamy dostęp do coraz lepszych laboratoriów i infrastruktury informatycznej – mówi Paweł Dadej, przewodniczący samorządu studentów PL. – Powstały nowe kierunki, jak fizyka techniczna i inżynieria biomedyczna. Absolwenci nie mają kłopotów ze znalezieniem pracy. Poza tym finansowo uczelnia jest na plusie.
Kryteria
O końcowych notach decydowały m.in. prestiż, ocena kadry akademickiej, innowacyjność, warunki studiowania, umiędzynarodowienie studiów, wielokulturowość środowiska, liczba nauczycieli akademickich z zagranicy oraz wykłady w językach obcych.
