w asyście policjantów kilkanaście dni temu umieścili go w szpitalu w Kraśniku. Mężczyzna miał odmrożone nogi i ręce. 10 grudnia uciekł
z oddziału.
– Ubrany był jedynie w piżamę – mówi st. asp. Krzysztof Latos, rzecznik prasowy KPP w Kraśniku. – Nie miał nawet butów. Przy takich mrozach nie miał szans na przeżycie.
Również w sobotę, na terenie gm. Michów, znaleziono zwłoki 57-letniego mieszkańca tej gminy. Mężczyzna mieszkał samotnie. Zmarł we własnym mieszkaniu. Przyczyną zgonu było wychłodzenie organizmu.
Dzień wcześniej w jednym z mieszkań w Łukowie znaleziono kolejnego zamarzniętego. Był nim 69-letni mężczyzna. Tego samego dnia pod przepustem na rzece Kunowica w Terespolu strażacy wyłowili zwłoki 50-letniego mieszkańca tego miasta. Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu, wpadł do wody
i utonął. (kris)