Szlak z Kraśnika do Zwierzyńca to pierwszy etap Centralnego Szlaku Rowerowego Roztocza. Liczy on 100 kilometrów i wiedzie niezwykle malowniczymi trasami. Nie zabraknie więc ani emocji na trasie, ani rzeczy, które naprawdę warto zobaczyć.
Gdzie biją źródła
Dalej kierujemy się do Batorza. I tu już przydaje się doświadczenie w jeździe na rowerze. Zaczynają się bowiem typowe dla całej trasy wzniesienia. Od tej pory nasza droga będzie pofałdowana i cały czas będziemy wjeżdżać w górę i zjeżdżać w dół.
W górę, w dół.
Wysiłek związany z kręceniem pedałami mogą jedynie wynagrodzić pojawiające się coraz częściej typowe dla Roztocza krajobrazy, czyli pofalowane pola z licznymi lasami w tle. I tak, mijając Słodków, Szastarkę i Błażek dojeżdżamy do Batorza.
Przystanek Batorz
Wieże zamiast kopuł
Prawdziwe Roztocze
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie
I jeszcze jedna dobra wiadomość: po tak trudnej trasie zostało nam już tylko dziesięć kilometrów do końca trasy; do Żwierzyńca. •