W niedzielę z dworca PKP w Lublinie odjedzie niezwykły pociąg do Łukowa. W środku zagrają muzykanci, a konduktor będzie sprzedawać kartonowe bilety.
- Po likwidacji pociągów na linii Łuków - Lublin wpadliśmy na pomysł, żeby raz w roku pojechać w sentymentalną podróż. - mówi.
W tym roku pociąg pojedzie na specjalną okazję. Dokładnie 110 lat temu do Lubartowa dotarł pierwszy w historii miasta pociąg. Wtedy też mieszkańcy po raz pierwszy zobaczyli lokomotywę.
Za sterami lokomotywy spalinowej SM42 usiądzie doświadczony maszynista Edward Martyniuk. Jego pomocnikiem będzie Marian Jasiński. Bilety "skasuje” konduktor Jakub Kazubek. Lokomotywa pociągnie 9 wagonów drugiej klasy. Na dłużej zatrzyma się w Komnatkach -- tuż przed Łukowem.
- Tam podróżni będą mogli zostać na ognisku i upiec zabraną ze sobą kiełbasę lub pojechać dalej do Łukowa. Piknik w Kownatkach potrwa trzy godziny - mówi Mazurek. Jego atrakcją będzie pokaz ręcznej drezyny zbudowanej przez pasjonatów z Lubartowa.
- Będzie można ją poprowadzić. Ale uprzedzam, trzeba mieć dobrą kondycję - dodaje Mazurek.
Bilet na przejazd pociągiem z Lublina kosztuje 20 zł, dla dzieci 10 zł. Im bliżej Łukowa - tym cena za przejazd będzie niższa. Bilety można kupić albo w Izbie Tradycji Kolejowej w Lubartowie (ul. Kolejowa 10 w godz. 16--19) lub u konduktora. Pociąg odjeżdza o godz. 8. Więcej informacji -- www.pkp.lubartow.pl.