
70 strażaków walczyło w niedzielę z wodą w Andrzejowie w powiecie Włodawskim. Rwący nurt uszkodził jednak betonowy przepust. Droga z Urszulina do Hańska jest nieprzejezdna.

Drogowcy z obu stron mostu ustawili znaki zakazu wjazdu. Mimo to dla lokalnego ruchu pozostawili nie uszkodzoną stronę mostu. Pozostałą zabezpieczyli barierkami.
Kierowcy, którzy chcą dostać się z Urszulina do Hańska, muszą korzystać z objazdu przez Wytyczno.
Na większości rzek naszego regionu są przekroczone stany ostrzegawcze. - Sytuacja jest jednak spokojna - przekonują służby monitorujące stan wód na Lubelszczyźnie.
Wisła przekraczała wczoraj stan ostrzegawczy o 9 centymetrów w Annopolu i o pół metra w Puławach. Ale już w Dęblinie do stanu ostrzegawczego brakowało 20 centymetrów. Stan ostrzegawczy przekroczył także Bug w Dorohusku.
- Gorzej być nie powinno - usłyszeliśmy wczoraj po południu w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie. - Na większości rzek regionu mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, ale do alarmowych woda raczej nie dojdzie.
To nie dotyczy jedynie Krzny i Tyśmienicy, które już wczoraj przekraczały stan alarmowy. Ale, jak zapewniają specjaliści, na razie to nic groźnego.
Zwłaszcza że synoptycy zapowiadają na ten tydzień poprawę pogody. Ma być więcej słońca i cieplej, choć deszcz także jeszcze popada, zwłaszcza w środę i czwartek. Nadal możliwe są też przelotne burze.
(MB, BAR)