Garbów. Parking na terenie cmentarza? To możliwe. W Garbowie kierowcy muszą przejechać obok nowych grobów, by zostawić auto.
Cmentarz w Garbowie składa się z dwóch części. Można do niego dojechać od strony drogi krajowej prowadzącej do Warszawy lub od Bogucina. I ten drugi wjazd stał się solą w oku niektórych mieszkańców.
- To skandal, żeby wyznaczony parking był ulokowany wewnątrz cmentarza. Kierowca musi przejechać aleją obok nowych grobów - denerwuje się pan Tomasz, mieszkaniec Garbowa, który poinformował nas o całej sprawie. - Nie obchodzi ich, że jest to miejsce spoczynku zmarłych.
O problemie cmentarza w Garbowie pisaliśmy jakiś czas temu. Wtedy samochody jeździły swobodnie przez cały cmentarz. Po naszej interwencji i publikacjach, zarządcy cmentarza zamknęli bramę od strony drogi na Warszawę, a od strony Bogucina ustawili dwa szlabany. Ale to problemu nie rozwiązało, bo miejsca do parkowania w środku cmentarza pozostały. Znajdują się między starą a nową częścią nekropolii.
- Nie mogę zrozumieć, jak można dopuścić do takiej sytuacji! W trakcie pogrzebu ksiądz mówi: "Pokój ich duszy”. A tu tego spokoju nie ma, skoro codziennie jeździ tam tyle aut. Aż boję się pomyśleć, co będzie się działo w Święto Zmarłych - ubolewa pan Andrzej.
- Mam grób bliskich w tej nowej części i ciągle muszę poprawiać podmurówkę, bo mi się zapada. To przez te samochody. Ja rozumiem, gdyby staruszkę ktoś podwiózł. Ale wjeżdżają młodzi ludzie, w pełni sprawni. Tacy wygodni są - narzeka pani Jolanta.
Zdarza się, że kierowcy stwarzają zagrożenie dla odwiedzających groby. - Jakiś czas temu kobieta cofała i zahaczyła mnie zderzakiem o kolano. Miałem siną nogę kilka tygodni - mówi pan Andrzej. I dodaje, że cała nadzieja w nowym proboszczu, który nakaże ludziom zostawiać auta na poboczu drogi.
Proboszcz rozkłada ręce. - Taką sytuację zastałem i nie da się tego odwrócić. Wiem, że to dziwnie wygląda, ale ktoś dawniej nie pomyślał i my teraz ponosimy konsekwencje. Grobów przecież się nie przesunie - mówi ks. Kazimierz Podstawka, proboszcz parafii w Garbowie. - Na poboczu jest za mało miejsca na parkowanie, a samochód gdzieś trzeba postawić. Na nasze groby przyjeżdżają ludzie z całej Polski. A gdzie indziej można parking zrobić? Nie mamy ziemi obok cmentarza.