Jolanta K. i Andrzej K., rodzice pięciorga zamordowanych noworodków z Czerniejowa, chcą doprowadzić do uchylenia skazujących ich wyroków. 2 grudnia Sąd Najwyższy rozpatrzy kasacje złożone przez ich adwokatów.
Jolanta K. od 1992 do 1998 roku rodziła dzieci w wannie z wodą, mordowała je, owijała w gazety i reklamówkę, i wkładała do zamrażarki. Po przeprowadzce do Czerniejowa przeniosła je do plastikowej beczki na kapustę. Za zabicie piątki swych nowo narodzonych dzieci za każdym razem była skazywana na długoletnie więzienie.
Oskarżony o podżeganie do zbrodni Andrzej K. był kilkakrotnie uniewinniany. Sądy dochodziły do wniosku, że nie wiedział o pięciu ciążach swej żony. Takie wyroki uchylał Sąd Apelacyjny w Lublinie.
Jesienią 2009 roku Sąd Okręgowy skazał Jolantę na K. na 25 lat więzienia, zaś Andrzeja K. na 12 lat. Sąd Apelacyjny po raz pierwszy wyroku nie uchylił. Złagodził jedynie karę Andrzejowi K., uznając, że odpowiada za podżeganie żony do zabójstwa pierwszego noworodka w 1992 r. Tym samym został on uniewinniony w sprawie śmierci pozostałych czworga dzieci.
Taki wyrok był prawomocny.