Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Statystyki są alarmujące. Coraz częściej uczestnikami wypadków drogowych są kierowcy jednośladów, w tym także skuterów.
Jest to jedna z przyczyn, dla której posłowie Sejmowej Komisji Infrastruktury szykują zmiany w kodeksie ruchu drogowego.
Teraz w Polsce na skuterze mogą jeździć osoby powyżej 13 roku życia, które posiadają kartę motorowerową. Natomiast dowód osobisty wystarczy, by zostać kierowcą skutera, gdy osoba zainteresowana takim środkliem lokomocji ma skończone 18 lat.
Tak absurdalne przepisy to jedna z przyczyn, dla której posłowie z Sejmowej Komisji Infrastruktury szykują zmiany w kodeksie ruchu drogowego.
Z dnia na dzień liczba motorowerów na polskich drogach wzrasta. Są to pojazdy ekonomiczne, a także funkcjonalne. Mówi się nawet o modzie na skutery. Niestety - wzrasta również liczba wypadków drogowych, których uczestnikami są motorowerzyści. Według danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w 2007 roku kierowcy motorowerów byli sprawcami 815 wypadków.
Tylko nieznacznie liczniejszą grupę stanowili motyocykliści. Byli oni sprawcami 953 wypadków drogowych. Wbrew powszechnej opinii, liczba wypadków z winy motorowerzystów jest alarmująco duża. Bardzo źle przedstawia się sytuacja na naszym terenie.
- Doświadczenia policjantów jasno wskazują, że kierujący tymi pojazdami wielokrotnie nie potrafią ocenić sytuacji na drodze. Przykładem może być sytuacja, w której motorowerzyści czekają, aż wszyscy opuszczą skrzyżowanie i dopiero wówczas kontynuują jazdę, choć poruszają się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Zachowanie takie w sposób oczywisty generuje sytuacje niebezpieczne - mówi Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Niestety, przekłada się to na ilość zdarzeń drogowych. Taka opinia i dokładna analiza policyjnych statystyk przyspieszyły prace nad nowelizacją kodeksu ruchu drogowego.
Jedną z najważniejszych, planowanych zmian w kodeksie ruchu drogowego będzie wprowadzenie nowej kategorii prawa jazdy - AM (na motorowery do 50 centymetrów sześciennych pojemności silnika).
- Takie zmiany są koniecznie, bo młodzi ludzie często zdejmują blokady prędkości ze swoich skuterów. Motorowery, które mają poruszać się z prędkością 45 km/h, jadą znacznie szybciej, nawet 120 km/h. Obecnie w Polsce takimi pojazdami mogą jeździć osoby powyżej 13 roku życia, które posiadają kartę motorowerową.
Natomiast po ukończeniu 18 roku życia prowadzić skuter może każdy, wystarczy jedynie dowód osobisty. Brak obowiązkowych uprawnień na motorowery podaje w wątpliwość znajomość przepisów ruchu drogowego, a także umiejętności kierowców. Zwiększa to ryzyko wypadków - kończy Kalita.
Kierowcy pojazdów jednośladowych są szczególnie narażeni na obrażenia. Wynika to z samej konstrukcji pojazdów, która nie chroni przed skutkami zderzeń. Dlatego tak ważne jest, by kierowcy motorowerów posiadali odpowiednie umiejętności, tj. utrzymania równowagi i manewrowania pojazdem na zakrętach.
Ponadto niezbędna jest znajomość przepisów ruchu drogowego, by nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych. - jest jeszcze jedna luka, którą należy zlikwidować. W obecnym Prawie o ruchu drogowym, nie ma ani słowa o przewożeniu pasażerów.
Wynika z tego, że jeśli 13-latek ma kartę rowerową i skuter zarejestrowany na dwie osoby, wówczas może wieźć pasażera. Kto będzie odpowiadać w razie tragedii - zastanawiają się policjanci.
Teraz w Polsce na skuterze mogą jeździć osoby powyżej 13 roku życia, które posiadają kartę motorowerową. Natomiast dowód osobisty wystarczy, by zostać kierowcą skutera, gdy osoba zainteresowana takim środkliem lokomocji ma skończone 18 lat.
Tak absurdalne przepisy to jedna z przyczyn, dla której posłowie z Sejmowej Komisji Infrastruktury szykują zmiany w kodeksie ruchu drogowego.
Z dnia na dzień liczba motorowerów na polskich drogach wzrasta. Są to pojazdy ekonomiczne, a także funkcjonalne. Mówi się nawet o modzie na skutery. Niestety - wzrasta również liczba wypadków drogowych, których uczestnikami są motorowerzyści. Według danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w 2007 roku kierowcy motorowerów byli sprawcami 815 wypadków.
Tylko nieznacznie liczniejszą grupę stanowili motyocykliści. Byli oni sprawcami 953 wypadków drogowych. Wbrew powszechnej opinii, liczba wypadków z winy motorowerzystów jest alarmująco duża. Bardzo źle przedstawia się sytuacja na naszym terenie.
- Doświadczenia policjantów jasno wskazują, że kierujący tymi pojazdami wielokrotnie nie potrafią ocenić sytuacji na drodze. Przykładem może być sytuacja, w której motorowerzyści czekają, aż wszyscy opuszczą skrzyżowanie i dopiero wówczas kontynuują jazdę, choć poruszają się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Zachowanie takie w sposób oczywisty generuje sytuacje niebezpieczne - mówi Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Niestety, przekłada się to na ilość zdarzeń drogowych. Taka opinia i dokładna analiza policyjnych statystyk przyspieszyły prace nad nowelizacją kodeksu ruchu drogowego.
Jedną z najważniejszych, planowanych zmian w kodeksie ruchu drogowego będzie wprowadzenie nowej kategorii prawa jazdy - AM (na motorowery do 50 centymetrów sześciennych pojemności silnika).
- Takie zmiany są koniecznie, bo młodzi ludzie często zdejmują blokady prędkości ze swoich skuterów. Motorowery, które mają poruszać się z prędkością 45 km/h, jadą znacznie szybciej, nawet 120 km/h. Obecnie w Polsce takimi pojazdami mogą jeździć osoby powyżej 13 roku życia, które posiadają kartę motorowerową.
Natomiast po ukończeniu 18 roku życia prowadzić skuter może każdy, wystarczy jedynie dowód osobisty. Brak obowiązkowych uprawnień na motorowery podaje w wątpliwość znajomość przepisów ruchu drogowego, a także umiejętności kierowców. Zwiększa to ryzyko wypadków - kończy Kalita.
Kierowcy pojazdów jednośladowych są szczególnie narażeni na obrażenia. Wynika to z samej konstrukcji pojazdów, która nie chroni przed skutkami zderzeń. Dlatego tak ważne jest, by kierowcy motorowerów posiadali odpowiednie umiejętności, tj. utrzymania równowagi i manewrowania pojazdem na zakrętach.
Ponadto niezbędna jest znajomość przepisów ruchu drogowego, by nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych. - jest jeszcze jedna luka, którą należy zlikwidować. W obecnym Prawie o ruchu drogowym, nie ma ani słowa o przewożeniu pasażerów.
Wynika z tego, że jeśli 13-latek ma kartę rowerową i skuter zarejestrowany na dwie osoby, wówczas może wieźć pasażera. Kto będzie odpowiadać w razie tragedii - zastanawiają się policjanci.
