Piękna tradycja, czy dobra okazja dla chuliganów? Jakbyśmy nie traktowali Lanego Poniedziałku, tradycja polewania wciąż jest żywa.
Gdzieniegdzie (jak np. w Skierbieszowie na Zamojszczyźnie) zdarza się, że strażacy nie leją jednak wodą, tylko bardzo tanimi perfumami. Nie odpuszczają nawet pannom lubiącym długo pospać.
Jakże inaczej jest w miastach, gdzie zwłaszcza w okolicach kościołów, na przechodniów czyhają grupki wyrostków z wiadrami.
Warto pamiętać, że za zniszczenie wodą ubrania lub samochodu można zostać ukaranym mandatem. W przypadku poważniejszych strat policjanci mogą nawet skierować wniosek o ukaranie sprawcy do sądu.