4 maja strażacy obchodzą imieniny swego patrona - Świętego Floriana.
Od tego gestu co roku rozpoczynają się wszystkie imprezy związane ze świętem strażaków w naszym regionie. W tym roku wojewódzkie obchody Dnia Strażaka zaplanowane są na 8 czerwca.
Patron strażaków - Święty Floriana, który przeszedł w życiu prawdziwą przemianę - od nieustraszonego dowódcy w armii rzymskiej do męczennika za wiarę.
Kult męczennika Św. Floriana datuje się od roku 1528, kiedy to ogromny pożar zniszczył Kleparz - dzielnicę Krakowa. Z pożogi ocalał jedynie kościół Św. Floriana. W Lublinie znajduje się kapliczka św. Floriana należąca do parafii p.w. MB Wspomożenia Wiernych na Kalinowszczyźnie.
- Kult św. Floriana pozostał niezmienny, w przeciwieństwie do wachlarza działań strażaków - tłumaczy Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik KW PSP w Lublinie. - Dawno odeszły czasy, kiedy byliśmy tylko strażą ogniową. Dziś formuła działań jest bardziej ratownicza. Wypadki drogowe, ratownictwo ekologiczne, ratownictwo medyczne, usuwanie powalonych drzew, pompowanie wody podczas podtopień, wyciąganie ludzi i zwierząt np. ze studni, ratowanie tonących, ale i poszukiwania ciał, ściąganie kotów z wierzchołków drzew, łowienie nietoperzy, likwidowanie zanieczyszczeń z powierzchni wody, zaopatrywanie ludzi w wodę podczas przerw w jej dostawach. Wszędzie tam widać strażaków.
- Ten rok przyniósł kolejny sprawdzian i poszerzył spektrum działań - dodaje Wożakowska-Kawska. - Pośpieszyliśmy z pomocą kierowcom oczekującym w wielokilometrowych kolejkach na granicach. Początkowo dostarczaliśmy im wodę, a następnie weszliśmy z posiłkami, namiotami, kontenerem sanitarnym oraz pomocą medyczną.
(MB)