
Prawie 20 tysięcy złotych razem z delegacjami i kosztami przejazdu kosztowały kraśniczan studia burmistrza Piotra Czubińskiego. Kontrolerzy Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie nie doszukali się jednak żadnych nieprawidłowości w finansowaniu tej nauki.

Rola zaznacza jednak, że izba nie ma uprawnień do kontroli celowości studiów. – Możemy tylko sprawdzać zgodność wydatkowania pieniędzy z prawem – dodaje naczelnik.
– To dobrze, że Dziennik zainteresował się tą sprawą i ją nagłośnił. Dzięki temu RIO dokonała rzetelnej oceny faktów i sformułowała wnioski, które powinny być brane pod uwagę przez samorządowców chcących podnosić swoje kwalifikacje zawodowe – komentuje Czubiński.
Niedawno w podobnej sytuacji dotyczącej burmistrza Biłgoraja zapadło inne rozstrzygnięcie i burmistrz musiał zwracać pieniądze do budżetu. Dlaczego RIO wydała zatem dwie odmienne opinie? – W Biłgoraju nie sprawdzaliśmy sytuacji na miejscu i nasza odpowiedź najprawdopodobniej nie była dokładna – przyznaje Rola.
Kontrola RIO w Biłgoraju już trwa. Jej wyniki mają być znane pod koniec tygodnia.