Na półkach biblioteki w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim stoi ok. 6 tys. książek. Ilość jednak niekoniecznie przechodzi w jakość.
Opolskie więzienie to jeden za najnowocześniejszych zakładów w Polsce. Przebywa tam ponad 600 osadzonych z różnymi wyrokami – od kar porządkowych do dożywocia. Większość z nich całymi dniami ogląda telewizję i gra na playstation. Książka to jedna z niewielu dróg ucieczki przed nudą i rutyną.
– Do biblioteki zagląda ok. 80 proc. przebywających w zakładzie, a ponad 60 proc. to zdeklarowani i świadomi czytelnicy. Czytają nie tylko osadzeni, ale również funkcjonariusze. Dla wielu to sposób na funkcjonowanie w tej trudnej rzeczywistości – mówi Pruchniak.
ZK nie stać na regularne powiększanie księgozbioru. Jedyny więc sposób na to, by na półkach pojawiły się nowe pozycje to publiczna zbiórka. – Do tej pory w ten sposób udało się zebrać około tysiąca egzemplarzy – podaje wychowawca.
W zbiórkę zaangażowali się też lubelscy artyści związani z projektem zapaleni.org. – Chcemy im zrobić prezent na święta – mówi Dariusz Jeż, lubelski aktor teatralny, który więzienną rzeczywistość zna z własnego doświadczenia. – Zbieramy dobre książki: powieści, poezję, albumy.
– Swojego zaangażowanego odbiorcę znajdzie tu zarówno tematyka przygodowa i sensacyjna, jak również klasyka poezji, beletrystki, historii czy nawet psychologii i filozofii – dodaje Łukasz Pruchniak.
W Lublinie książki można przynosić do kawiarni Kawka (ul. Okopowa 9 i 1/2). Można je też przekazywać do MGOK w Opolu (ul. Ogrodowa 9) osobiście lub pocztą (z dopiskiem "Zbiórka na rzecz biblioteki Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim”).