Zarezerwuj sobie ostatnią niedzielę czerwca i przyjedź. Organizatorzy XX Święta Roweru spodziewają się nawet 12 tys. osób.
W zeszłym roku w rowerowym święcie wzięły udział 9103 osoby. W sumie przejechały na rowerach 224 882 km, czyli dystans porównywalny z ponad 5,5-krotnym okrążeniem ziemi po równiku.
Tym razem uczestników ma być jeszcze więcej. Do Lubartowa będą się zjeżdżać z całej Polski. Na miejscu do wyboru będą mieli cztery trasy rowerowe.
– Wybierają taką, jaką chcą i jeżdżą tyle, ile mają ochotę – mówi Janusz Pożak, jeden z organizatorów wydarzenia. – Zapisy odbywają się w dniu imprezy. Trzeba pobrać kartę zgłoszeniową, do której dołączony jest kupon na grochówkę i kupon na udział w losowaniu rowerów, których mamy dwadzieścia. Już po przejechaniu jednego okrążenia, rowerzysta staje się pełnoprawnym uczestnikiem rajdu, ma prawo do odebrania dyplomu i koszulki, bierze udział w losowaniu nagród.
Uczestnicy imprezy mogą się rejestrować od godz. 8 do 17.30. – Zakończenie jest o godz. 19. Wcześniej, między godz. 18.15 a 18.30 wszyscy, którzy jeszcze pozostaną w Lubartowie, biorą udział w honorowej rundzie przez miasto. Na koniec wręczymy puchary dla najmłodszych uczestników i dla seniorów – zapowiada Pożak.
W całej imprezie nie chodzi o rywalizację, tylko o sport. Sądząc po frekwencji, ten pomysł się sprawdza. – Chodzi nam o to, żeby zachęcić ludzi do wyjścia z domu. Jeżeli ktoś weźmie udział w naszej imprezie, to na pewno mu się spodoba i później sam będzie jeździł – tłumaczy Pożak. – W ubiegłym roku już przed godz. 9 zarejestrowało się ponad tysiąc osób.