Policjanci z Lublina zatrzymali 35-latkę podejrzaną o czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Według śledczych kobieta traktowała sutenerstwo jako źródło stałego dochodu. Lubliniance grozi do 5 lat więzienia.
Do zatrzymania doszło w poniedziałek. Kobieta podejrzana jest o czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez trzy kobiety w wieku od 32 do 51 lat.
Według policji, zatrzymana od sierpnia 2015 r. do końca ubiegłego roku wynajmowała mieszkania w Lublinie, ułatwiając w ten sposób trzem kobietom świadczenie usług, a następnie pobierała za to od nich pieniądze. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy potwierdził, że 35-latka traktowała sutenerstwo jako stałe źródło dochodu.
Wczoraj w sprawie został również zatrzymany 35-latek z Lublina, który pomagał jej w tym procederze. W trakcie przeszukania mieszkania 35-latki policjanci zabezpieczyli m.in. telefony komórkowe, laptopy, tablet, kilka kart sim, nośniki pamięci i dokumentację.
Wczoraj oboje zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Kobieta odpowie za sutenerstwo i czerpanie korzyści z nierządu oraz uczynienie sobie z tego stałego źródła dochodu. Mężczyzna za pomocnictwo w tym procederze.
>>> Brutalna bójka uczennic, koledzy kibicowali. Film trafił do sieci
Wobec 35-latki i 35-latka został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Dodatkowo mieszkanka Lublina ma zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się z tymi kobietami. 35-latce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Natomiast za pomocnictwo w sutenerstwie mieszkańcowi Lublina grozi do 3 lat pozbawienia wolności.