Zwłoki były spakowane w foliowy worek i ukryte pod łóżkiem. Na ciele 22-latka odkryto rany kłute zadane ostrym narzędziem. Sprawę śmierci mieszkańca ulicy Krańcowej w Lublinie bada prokuratura.
– Śledztwo jest prowadzone w kierunku zabójstwa – przyznaje Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Informację o odkryciu zwłok w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Krańcowej w Lublinie policjanci dostali w sobotę po godz. 17. Ciało 22-letniego mężczyzny znaleziono w jego mieszkaniu. Ojciec, zaniepokojony brakiem kontaktu z synem, postanowił sprawdzić co się z nim dzieje. I wówczas dokonał dramatycznego odkrycia.
Prokurator Kępka informowała nas, że w związku ze zdarzeniem zatrzymano kilka osób. Według nieoficjalnych doniesień mediów do tragedii miało dojść podczas awantury na spotkaniu towarzyskim w mieszkaniu. Czy motywem mogła być zazdrość o kobietę? - jak sugerował Fakt.
Na zlecenie prokuratury wykonana została sekcja zwłok.
- Pracujący nad sprawą kryminalni przy wsparciu policjantów z Chełma szybko namierzyli i zatrzymali 22-latka mającego związek z tym zdarzeniem. Mieszkaniec Chełma trafił do policyjnej celi. Wczoraj 22-latek w prokuraturze usłyszał zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 20 lat więzienia - mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.