

Ireneusz B. zabił matkę swojej konkubiny, bo myślał, że przez nią córka wyrzuciła go z mieszkania. Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok skazujący go na 25 lat więzienia.

Ireneusz B. był związany z córką 86-letniej Cecylii S. 24 lutego ub. roku konkubina wyrzuciła go z mieszkania. Przyjechał do mieszkania jej matki przy ul. Doświadczalnej w Lublinie.
Staruszka wpuściła go do środka. Kilka razy uderzył ją w głowę. Potem zadał jej pięć ciosów nożem w brzuch. Potem wrócił do kuchni, żeby umyć narzędzie zbrodni.
Policję wezwali sąsiedzi, który słyszeli odgłosy awantury. Patrol znalazł w mieszkaniu martwą kobietę. Ireneusz B. schował się za stołem. Policjantom powiedział, że zabił teściową, "bo go wkurzała.