Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
3,4 promila alkoholu we krwi miał były wiceprezes Sądu Okręgowego w Lublinie Włodzimierz K. przyłapany w Kraśniku na jeździe samochodem. Dzisiaj wyniki badań dotarły do prokuratury.
Jak już informowaliśmy, we wtorek Włodzimierz K., były wiceprezes Sądu Okręgowego w Lublinie, awanturował się w Kraśniku. Najpierw jechał autem ulicą jednokierunkową pod prąd. Kierowcy musieli uciekać na pobocze.
Sędzia wysiadł przy ul. Koszarowej. Przyjechała tam policja, którą zaalarmował świadek zdarzenia.
Policjanci wyczuli od Włodzimierza K. alkohol, ale sędzia nie chciał dmuchnąć w alkomat. Zasłaniając się immunitetem sędziowskim pokazał mundurowym legitymację służbową. W szpitalu pobrano od niego krew do badań na trzeźwość. Badanie wykonał Zakład Medycyny Sądowej w Lublinie.
Sędzia został na miesiąc odsunięty od sądzenia. Wkrótce prokuratura skieruje do sądu dyscyplinarnego wniosek o uchylenie sędziemu immunitetu.
Sędzia wysiadł przy ul. Koszarowej. Przyjechała tam policja, którą zaalarmował świadek zdarzenia.
Policjanci wyczuli od Włodzimierza K. alkohol, ale sędzia nie chciał dmuchnąć w alkomat. Zasłaniając się immunitetem sędziowskim pokazał mundurowym legitymację służbową. W szpitalu pobrano od niego krew do badań na trzeźwość. Badanie wykonał Zakład Medycyny Sądowej w Lublinie.
Sędzia został na miesiąc odsunięty od sądzenia. Wkrótce prokuratura skieruje do sądu dyscyplinarnego wniosek o uchylenie sędziemu immunitetu.
