Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
380 tysięcy maseczek dla personelu medycznego przyjechało dzisiaj do Lublina. Trafią do placówek medycznych podległych marszałkowi, a także szpitali powiatowych i klinicznych w naszym województwie.
To kolejna partia środków ochrony osobistej, którą kupił zarząd województwa ze środków unijnych.
Sprzęt ma chronić osoby, które są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem i stworzyć odpowiednie warunki do pracy w obecnej sytuacji epidemiologicznej dla szpitali, zespołów ratownictwa medycznego oraz centrów profilaktyczno-leczniczych.
– Czekamy na dostawę pozostałych środków ochrony osobistej. Wierzę, że ten sprzęt pozwoli naszym medykom bezpiecznie dla swojego życia i zdrowia przeprowadzić nas przez tę pandemię – zaznacza marszałek Jarosław Stawiarski.
W ubiegły piątek do Lublina przyjechało 80 tysięcy maseczek FFP2. W najbliższych dniach dojadą jeszcze: kombinezony - 44 650 szt., gogle - 11 700 szt., przyłbice - 9 000 szt. i czepki - 71 100 szt. Ostatni transport kolejowy środków ochrony osobistej z Małaszewicz do Lublina jest planowany na 28 kwietnia. Wartość całego projektu to ponad 10 mln zł.
Środki ochrony zostały kupione w ramach nowego projektu „Wzmocnienie bezpieczeństwa zdrowotnego na terenie regionu w związku z zagrożeniem epidemicznym/ stanem epidemii”, który realizuje szpital wojewódzki w Chełmie.
