Autokarowe pielgrzymki będą organizować parafie i biura podróży. Niewykluczone, że ze Świdnika do Rzymu poleci samolot. A Adam Uliczny chce iść do Watykanu na piechotę
– Będę szedł około sześciu tygodni. Po drodze chciałbym odwiedzić jeszcze Częstochowę i Wadowice – mówi Uliczny. – Do pokonania mam ok. 1,9 tys. km. Póki, co wszystko jest w przygotowaniu. Kompletuję sprzęt.
Skąd taki pomysł? – Już rok temu roku nosiłem się z takim zamiarem. Wtedy jednak zabrakło motywacji. Musiałem też to przełożyć ze względu na pracę – opowiada.
Impulsem, aby wrócić do tamtych planów, jest kanonizacja obu papieży. – Miałem 9 lat, kiedy wybrano papieża Polaka –wspomina Uliczny. – Poprzez moją wędrówkę chciałbym oddać hołd Janowi Pawłowi II. A o kondycję się nie boję. Dużo biegam, ostatnio brałem udział w Maratonie Warszawskim.
Do kanonizacji szykują się też parafie i biura podróży. Wiele z nich przygotowuje specjalne oferty dla i pielgrzymów. Na brak zainteresowania nie narzekają.
– Ludzie dzwonią do nas i pytają o wyjazdy na kanonizację. Interesują ich zwłaszcza koszty i terminy, bo chcą zaplanować sobie urlop – usłyszeliśmy w jednym z lubelskich biur podróży.
– Na pewno będą wyjazdy autokarowe z poszczególnych parafii – dodaje ks. Ryszard Podpora, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitarnej w Lublinie. – Czekamy też na ofertę lotniska w Świdniku.
– Jest rozważana możliwość lotu do Rzymu na kanonizację papieży – potwierdza Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin. I podkreśla, że to nie lotnisko będzie organizatorem wyjazdu. – Zajmują się tym biura podróży – dodaje.