Trwa ewakuacja budynku KUL przy Al. Racławickich. Uczelnia znowu dostała maila o podłożonej bombie.
Na miejscu jest policja i straż pożarna. Strażacy dostali informację o zdarzeniu ok 11.11.
- Miałem egzamin kiedy przez głosniki ogłoszono, że trzeba opuścić budynek - napisał do nas jeden ze studentów.
Według informacji strażaków w mailu była informacja, że bomba ma wybuchnąć o godz. 12.
Jeśli alarm okaże się fałszywy, a żartowniś zostanie złapany będzie musiał liczyć się z surową karą. Za wywołanie fałszywego alarmu grozi 8 lat więzienia. Do tego dochodzi jeszcze zwrot kosztów za organizację ewakuacji.
To już kolejny alarm bombowy w ostatnim czasie. W środę 16 stycznia uczelnia również otrzymała maila z informacją o bombie. Wtedy ewakuowano wszystkie budynki KUL w mieście. Alarm okazał się fałszywy.