Pozostawiony bez opieki pakunek w autobusie zauważył kierowca przegubowego mercedesa kursującego na linii 57. Na pętli na Porębie trwa akcja policji, wezwano pirotechników.
Aktualizacja, godz. 11:59
Zakończyła się akcja pirotechników w związku z pakunkiem pozostawionym w autobusie. Na szczęście nie ma zagrożenia. W reklamówce był tylko pojemnik z obiadem.
>>>
Podejrzany pakunek został zauważony po godz. 9 w autobusie na ul. Granitowej, na pętli „os. Poręba”.
– Kierowca zachował czujność i zadziałał zgodnie z procedurą – mówi Tomasz Fulara, prezes MPK Lublin, do którego należy pojazd. – Powiadomione zostały odpowiednie służby – informuje Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego.
– Pies niczego nie wyczuł, ale na wszelki wypadek na miejsce przyjechali nasi pirotechnicy, by sprawdzić zawartość reklamówki. Teren został ogrodzony – mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji. Miejsce zabezpiecza też straż pożarna.
– Wygrodzona jest tylko część pętli – podkreśla Fisz. – Komunikacja z Poręby kursuje normalnie, nie zanotowaliśmy opóźnień.