Miasto znów chce iść na rękę spółce Arkady, która pod groźbą 3 mln zł kary do końca roku powinna zacząć budowę parkingu podziemnego przy Świętoduskiej w Lublinie. Ratusz zgadza się na przesunięcie terminów aż o cztery lata
Pod całym tym terenem powstać miał wielopoziomowy parking. Spółka chce poprowadzić od niego pod ul. Lubartowską przejście podziemne do galerii handlowej obejmującej kilka budynków na Starym Mieście. Pozwolenia na galerię nie dostała, bo nie zdołała jeszcze przejąć wszystkich udziałów w jednym z budynków.
Budowa albo kara
Bez udziałów nie będzie pozwolenia, bez pozwolenia nie będzie galerii, a bez galerii Arkadom nie opłaca się budowa parkingu. Tyle że czas biegnie nieubłaganie, a inwestorowi zaciska się na szyi pętla terminów zapisanych w umowie z miastem. Ratusz już wcześniej luzował tę pętlę zmieniając terminy. Aktualna wersja umowy zakłada, że rozpoczęcie budowy (rozumiane jako wykonanie fundamentów) ma nastąpić do końca 2013 r. A całość w stanie surowym ma być gotowa do końca 2014 r. W przeciwnym razie spółka musiałaby zapłacić miastu 3 mln zł kary.
Arkady już we wrześniu poprosiły o zmianę terminów. A Ratusz poszedł firmie na rękę. – Przesuwamy terminy o cztery lata – mówi Arkadiusz Nahuluk, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem w Urzędzie Miasta. Rozpoczęcie budowy ma nastąpić do końca 2017 r., a zakończenie najpóźniej w 2018 r. Kara rośnie z 3 do 4 mln zł, jej zabezpieczeniem ma być jedna z kamienic.
To nie wszystko. Ratusz zgadza się, by parking zmalał z 550 do 300 miejsc i by spółka nie musiała budować nowego skrzydła Ratusza. W zamian chce, by Arkady zrezygnowały z użytkowania wieczystego ratuszowego parkingu, za który spółka, zgodnie z obecną umową nie musi płacić przez 30 lat. Spółka potwierdza, że się na to zgadza.
I jeszcze jedno: jeśli do czerwca 2014 r. Arkady nie zaczną budowy parkingu podziemnego, będą zobowiązane powiększyć o ok. 30-40 miejsc istniejący parking na poziomie ul. Lubartowskiej.
Problem z jedną kamienicą
– Warunki Ratusza przyjmujemy ze zrozumieniem – komentuje Marek Woliński ze spółki Arkady. – W planach mieliśmy realizację dużego obiektu, ale z uwagi na nieuregulowaną sytuację prawną kamienicy Olejna 8, pod którą miało przebiegać przejście podziemne, nie mogliśmy rozpocząć inwestycji. Dlatego musieliśmy zrewidować nasze plany co do kompleksu, także jeśli chodzi o harmonogram prac.
Tytułem opłat za użytkowanie wieczyste i podatku od nieruchomości Arkady wpłaciły jak dotąd do miejskiej kasy 1,7 mln zł. Kwotę zainwestowaną w działki, projekty i badania inwestor szacuje na ponad 30 mln zł.