Szykują się dłuższe przerwy w pracy basenów w Aqua Lublin i przy Łabędziej. Obiekty muszą przejść obowiązkowe przeglądy. Dlaczego prace mają trwać aż kilka tygodni? – Samo napełnienie największej niecki Aqua Lublin zajmuje tydzień – wyjaśnia MOSiR.
– Takie przerwy są konieczne – tłumaczy Marcin Bielski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Trzeba spuścić wodę, oczyścić nieckę ręcznie, chemicznie i wykonać niezbędne naprawy. Następnie trzeba ponownie napełnić nieckę wodą, a potem wodę podgrzać i uzdatnić – wylicza. Grafik przeglądów jest ustalony tak, by nie zamykać wszystkich basenów naraz.
Już teraz nieczynna jest stara pływalnia Strefa H2O przy Al. Zygmuntowskich, a jej ponowne otwarcie zaplanowane jest na 1 sierpnia.
Od najbliższego poniedziałku nie będzie można korzystać z pływalni olimpijskiej w Aqua Lublin, ale nie będzie to mieć wpływu na cenę biletów wstępu. 50-metrowa niecka ma być wyłączona z użytkowania aż do 28 sierpnia.
– To musi potrwać – zastrzega Bielski. – Po spuszczeniu wody musimy ocenić stan niecki po pierwszym roku działalności. Jest też ruchome dno, które trzeba serwisować jak każde urządzenie techniczne. Samo napełnienie wodą głównej niecki zajmie nam tydzień i technicznie nie da się tego zrobić szybciej, bo nawet nie ma takiego ciśnienia w kranie. Podgrzanie wody też jest czasochłonne, bo to „kawał garnka”.
Tydzień później, 8 sierpnia, zacznie się przerwa w pracy basenu przy Łabędziej, która ma potrwać do 28 sierpnia. Tutaj sezonowe zabiegi potrwają krócej, bo na napełnienie wodą basenów potrzeba nie siedmiu, ale tylko trzech dni.
Następna w kolejce do czyszczenia i konserwacji będzie strefa rekreacyjna Aqua Lublin (część z kulą), gdzie przerwę zaplanowano od 29 sierpnia do 11 września. – Wtedy też przewidujemy zmianę cen biletów na niższe – zapowiada Karol Adamaszek z MOSiR. Obniżka ma zrekompensować klientom czasowe okrojenie atrakcji.
Potem przyjdzie czas na zewnętrzną część strefy rekreacyjnej, ale tu termin rozpoczęcia prac uzależniony jest od pogody: jeśli będzie zimno, to atrakcje zostaną zamknięte już 11 września, a jeśli jeszcze będzie ładnie, to przerwa zacznie się tydzień później. Prace mają potrwać do końca września i raczej mało prawdopodobne jest, by po zabiegach konserwacyjnych zewnętrzna część została ponownie udostępniona klientom. Chyba, że październik okaże się... upalny.