Naukowcy z Politechniki Lubelskiej nauczą ponad 100 mechaników z Lublina, jak naprawiać najnowocześniejsze samochody. I to za darmo.
Na Politechnice właśnie rusza program "Naprawiamy samochody XXI wieku”. - To naprawdę bardzo proste. Wbrew temu, co twierdzi wielu lubelskich mechaników - mówi prof. Mirosław Wendeker z Katedry Silników Spalinowych i Transportu PL.
- Oni zwykle chcą zajmować się tylko starszymi autami. Takimi, jakie dobrze znają od lat. W przypadku nowszych mają opory. I odsyłają ich właścicieli do autoryzowanych serwisów.
- Tymczasem naprawa najnowocześniejszych samochodów nie jest niczym trudnym - przekonuje Wendeker. - Systemy autodiagnostyczne same wykrywają w nich usterki. Wystarczy "podłączyć” taki samochód do komputera, odczytać diagnozę i wymienić uszkodzoną część. Trzeba tylko nauczyć się dogadywać z komputerem, który nam w tym pomoże.
I właśnie tego chcą nauczyć mechaników lubelscy naukowcy. - Na początek zamierzamy przeszkolić 110 fachowców z Lublina - zapowiada Michał Gęca z PL. - Już mamy potwierdzony udział od ok. 30 osób. A w tym tygodniu rozpoczynamy kampanię promocyjną i uruchamiamy stronę internetową. Cały czas czekamy na chętnych.
Zgłaszać mogą się mechanicy samochodowi pracujący na terenie Lublina. Warunek jest jeden: muszą mieć co najwyżej średnie wykształcenie.
Zajęcia ruszą na początku października. Będą prowadzone w soboty, w nowej hali diagnostycznej przy ul. Turystycznej. Za wynajem hali i wypożyczenie samochodów, na których kursanci będą się uczyć, zapłaci Unia Europejska.
- Chcemy wypożyczać najnowsze modele od różnych lubelskich dealerów - zapowiada Wendeker. - Żeby mechanicy mieli styczność z tym, co jest na rynku najświeższe.
- Bardzo ciekawa propozycja - mówi Janusz Winiarski, właściciel warsztatu samochodowego w Lublinie, który o projekcie PL dowiedział się od nas. - Zatrudniam czterech mechaników i, jeśli będą chcieli, chętnie wyślę ich na te szkolenia. Lepszy fachowiec to przecież więcej klientów.