

Dwóch bezdomnych mężczyzn pobiło w sobotę wieczorem innego bezdomnego. Prawdopodobnie poszło o gitarę.

- 43-latek poskarżył się, że został przez nich pobity i okradziony – mówi Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie. - Z jego relacji wynikało, że napastnicy najpierw chcieli od niego pieniądze na alkohol, a kiedy odmówił, bili go i kopali. Gdy już upadł, przeszukali jego kieszenie i zabrali 2,5 zł.
Policjanci zatrzymali napastników: 33-letniego Roberta W. oraz 64-letniego Ryszarda C. Obydwaj są bezdomnymi. Młodszy z nich miał blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Ryszard C. tłumaczył, że powodem napaści była gitara. Przed dwoma tygodniami spotkał 43-latka na dworcu kolejowym w Lublinie. Pożyczył mu gitarę, żeby pograł sobie na dworcu. 43-latek zniknął jednak z oczu razem z instrumentem. W sobotę chciał mu odebrać swoją własność.