Dziś ostatni dzień księgarskich promocji i tańszych podręczników. Księgarze do końca lipca honorują rabaty i promocje.
Dziesięć procent, pięć procent - o tyle taniej można kupić podręczniki. Takie promocje przyciągnęły rodziców do księgarni. - Osób odwiedzających nas jest sporo - twierdzi Danuta Uszyńska-Gacka, właścicielka księgarni przy ul. Królewskiej. - Przez cały czerwiec i w lipcu sprzedawaliśmy książki po cenie niższej o dziesięć procent.
Podobnie jest w księgarni przy Braci Wieniawskich. Tam ceny zjechały o pięć procent. - Takie akcje zawsze robimy w lipcu - tłumaczy Alicja Banaszkiewicz, pracownica księgarni. - Chcemy się przez to przysłużyć klientom, ale i sobie ułatwić pracę. Bo jeśli rodzice przychodzą tłumnie w sierpniu, to robi się bałagan. Zaczyna brakować książek, a my nie nadążamy z uzupełnianiem braków. Dlatego radzimy, żeby wcześniej robić szkolne zakupy.
Nic dziwnego, że rodzice odwiedzają szkoły, by zapoznać się z wywieszoną listą podręczników. Później niektórzy kierują się do księgarni, by wykorzystać okazję.
- Zdążyłam jeszcze w czasie promocji. Ale wszystkich książek i tak nie kupiłam - mówi Marta Kowalczyk, która starała się skompletować podręczniki dla córki i syna. - Udało mi się kupić połowę książek dla córki z drugiej klasy szkoły podstawowej i cały komplet dla syna starszego o dwa lata. Wydałam w sumie 400 zł. A to jeszcze nie koniec wydatków.
Książki można sprzedawać też na targu przy al. Tysiąclecia, w antykwariacie przy ul. Lwowskiej i w niektórych księgarniach, np. przy Braci Wieniawskich.
Uczniowie powinni też zajrzeć na fora internetowe szkół, np. http://www.1lo.lublin.pl/forum/viewforum.php?f=29 i http://www.biskupiak-gielda.yoyo.pl/ Tam także można znaleźć oferty kupna lub sprzedaży książek tańszych niż w księgarniach.