Do dziś nie zaczęły się prace nad projektem nowego parku na Błoniach i wciąż nie wiadomo, kiedy się rozpoczną. Miasto nie zawarło jeszcze umowy z pracownią, która ma sporządzić projekt i nawet termin jej podpisania nie jest dotąd znany
Właśnie przygotowujemy zamówienie i szczegółowo opisujemy przedmiot zamówienia. Powinno to nastąpić do końca lutego – mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Nie oznacza to jeszcze końca formalności, bo miasto będzie zobowiązane do przeprowadzenia negocjacji z projektantami.
Do rozmów zostaną zaproszeni autorzy koncepcji, która zwyciężyła w ubiegłorocznym konkursie architektonicznym na pomysł na Błonia. Jedną z nagród jest właśnie miejskie zlecenie udzielone z wolnej ręki. W trakcie rozmów ustalone ma być m.in. to, co należy w ich koncepcji zmienić, bo nie została ona przyjęta bezkrytycznie. Zarówno sąd konkursowy, jak i Ratusz oraz sami mieszkańcy wytykali zbyt dużą skalę wycinki drzew, a Urząd Miasta wprost zapowiedział, że na tak duże wycinki nie pozwoli.
Co więcej, dokumentacja może bazować nie tylko na zwycięskiej koncepcji, ale także wykorzystywać pomysły z innych nagrodzonych prac, bo Ratusz ma do nich prawa autorskie.
Dopiero wtedy, gdy obie strony dogadają się co do zakresu prac, ceny i terminów, możliwe będzie podpisanie umowy. – Wykonawca będzie musiał przedstawić nam wstępną propozycję, którą poddamy pod konsultacje. Potem powstanie ostateczny projekt. Termin zakończenia prac na pewno będzie tegoroczny – zastrzega Szczepańska. Dodajmy, że jeszcze niedawno przedstawiciele władz miasta zapewniali, że kompletna dokumentacja mogąca stanowić podstawę budowy parku powinna być gotowa w połowie roku.
Na urządzenie parku jeszcze poczekamy. – Ponieważ potrzebne będą tu pozwolenia na budowę i decyzje konserwatora zabytków oraz zezwolenia na wycinkę drzew, prace mogą się rozpocząć w przyszłym roku – mówi Szczepańska. Możliwe koszty będą znane dopiero wtedy, gdy powstanie ostateczna wersja projektu.
Błonia przyszłości
Z założenia Błonia mają być terenem zielonym z urządzeniami rekreacyjnymi i jednocześnie miejscem do organizacji miejskich imprez. Zwycięska koncepcja nie przewiduje utworzenia amfiteatru. – Uznaliśmy, że nie jest tutaj niezbędny –tłumaczył architekt Tomasz Marciniewicz. Wraz z nim zwycięski zespół tworzą Zuzanna Szpocińska, Aleksandra Boniecka i Michał Poziemski.