Prace społeczne i tysiąc złotych. To kara dla studenta medycyny z Lublina, który pobił kolegę z uczelni. Do awantury doszło podczas studenckiego półmetka.
Sprawę rozstrzygnął w piątek Sąd Rejonowy Lublin – Zachód. Krzysztof P. został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie musi pracować społecznie przez 30 godzin w miesiącu. Ma również zapłacić tysiąc złotych na fundusz pomocy postpenitencjarnej.
Proces dotyczył pobicia, do którego doszło na początku listopada ubiegłego roku. Studenci Uniwersytetu Medycznego w Lublinie bawili się na balu półmetkowym, w jednym z hoteli przy ul. Nałęczowskiej. Dla pokrzywdzonego w sprawie Daniela P. impreza zakończyła się poważnymi obrażeniami. Oskarżony w sprawie Krzysztof P. uderzył go pięścią twarz. Złamał mu nos oraz doprowadził do pęknięcia łuski kości skroniowej i ciemieniowej. Pobity student trafił do szpitala.
Jak się później okazało, do awantury doszło po tym, jak obaj panowie pokłócili się o dziewczynę. Na nagraniach kamer monitoringu widać, jak pokrzywdzony w sprawie student podchodzi do oskarżonego. Wygląda na zdenerwowanego. Krzysztof P. go odpycha, w później po krótkiej szarpaninie wymierza cios w twarz. Jak wiadomo nieoficjalnie – skazany z student trenuje boks.
Po bójce Krzysztof P. opuścił imprezę. Dwa dni później sam stawił się na komisariacie, w towarzystwie adwokata. Przyznał się do pobicia i wyraził skruchę. Student próbował zakończyć sprawę polubownie, w drodze mediacji. Daniel P. nie zgodził się jednak na takie rozwiązanie. Piątkowy wyrok nie jest prawomocny.