W Instytucie Medycyny Wsi powstaje oddział zakaźny dedykowany pacjentom z boreliozą. Prace trwają. Cześć elewacji przy głównym wejściu do budynku jest już gotowa. Na trzecim piętrze trwają prace wykończeniowe.
– Gotowe są już natomiast ściany, wstawione okna i drzwi, zamontowane instalacje. Prace wykończeniowe prowadzone są też wokół budynku – informuje Magdalena Czarkowska, zastępca dyrektora ds. medycznych Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie. – Niedługo zaczynamy montowanie windy, która połączy nowy oddział zakaźny z izbą przyjęć. Szyb windowy już jest. Prace budowlane nie wpływają w żaden sposób na ograniczenie przyjęć pacjentów czy jakiekolwiek utrudnienia.
Centrum leczenia boreliozy miałoby przyjąć pierwszych pacjentów na początku przyszłego roku. Na nowym oddziale przewidziano 20 łóżek dla pacjentów, a także możliwość podpięcia 3 respiratorów. Będzie także sala intensywnego nadzoru.
– Termin przyjęć pierwszych pacjentów zależy od tego, jak szybko uporamy się z odbiorami i czy otrzymamy kontrakt z NFZ – tłumaczy Czarkowska.
Podkreśla, że potrzeba stworzenia takiego oddziału jest bardzo duża. W Lublinie jest tylko jeden oddział zakaźny dla dorosłych, a w całym województwie osiem, w tym jeden dla dzieci.
- Przy czym liczba pacjentów z boreliozą, którzy wymagają hospitalizacji, stale się zwiększa, a żaden z tych oddziałów się w tej chorobie nie specjalizuje – tłumaczy Czarkowska. – Blisko 80 proc. pacjentów naszej poradni chorób zakaźnych zgłasza się właśnie z podejrzeniem boreliozy. Nowy oddział zapewni instytutowi możliwość kompleksowej opieki nad pacjentami – dodaje Czarkowska.
Na oddziale będą mogli być również hospitalizowani pacjenci zakażeni koronawirusem.