Puławscy przedsiębiorcy zamierzają wybudować na terenie miasta własną halę targową
Puławska Izba Gospodarcza proponuje utworzenie spółki handlowej, której akcjonariuszami byliby miasto Puławy i przedsiębiorcy. Samorząd wniósłby do spółki aport w postaci działki wartej ok. 500 tys. zł. Handlowcy natomiast deklarują udziały pieniężne w kwocie 750 tys. zł. Według wstępnie ustalonej przez obie strony koncepcji, koszt hali targowej skalkulowano na 2 672 tys. zł. Brakujące środki miałby pokryć kredyt inwestycyjny, którego spłatę przewidziano w okresie od 5 do 8 lat. Przedstawiciele izby oczekują od Zarządu Miasta zapewnienia miejsca zastępczego do handlu na okres budowy hali. Czas jej realizacji przewidziano na około 4 miesiące. Gmina byłaby również zobowiązana do wycinki drzew na terenie przyszłej budowy.
Ustalono, że optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa hali częściowo otwartej, z możliwością stopniowej zabudowy ścian bocznych pawilonami. Powierzchnia sprzedażowa pod dachem obejmować będzie teren 3 tys. m. kw. Przewidywane są tam stanowiska stałe-zamykane oraz stanowiska czasowe do wolnego handlu. Przedsiębiorcy zrzeszeni w Puławskiej Izbie Gospodarczej uważają, że wybudowanie nowego obiektu znacznie poprawi warunki handlu i podniesie komfort dokonywania zakupów. Mają nadzieję, że integracja środowiska kupców, przygotuje ich do realizacji poważniejszej inwestycji, jaką mogła by być budowa centrum handlowego na terenie byłej jednostki wojskowej. Aktualnie prowadzone są rozmowy z przedstawicielami podobnej spółki z Koszalina, którzy również bez udziału kapitału zagranicznego zrealizowali takie centrum w swoim mieście. Niewykluczone, że już na jednej z najbliższych sesji rady miasta stosowny projekt umowy pomiędzy gminą a PIG zostanie przedłożony radnym do akceptacji.