Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

Wczoraj
16:00

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

0 A A

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Sposób przeżywania świąt bardzo się zmienił na przestrzeni lat?

– Nie jest zaskoczeniem stwierdzenie, że dziś ogromną rolę odgrywa komercyjny aspekt świąt oraz poprzedzającego je okresu. Boże Narodzenie zawsze wiązało się z przygotowaniami, jednak ich charakter się zmienił. Obecnie już w pierwszej połowie listopada zaczynają pojawiać się dekoracje, na przykład w galeriach handlowych, a wszechobecne melodie takie jak „Jingle Bells” czy „Last Christmas” tworzą świąteczną atmosferę. Można odnieść wrażenie, że najważniejsze są prezenty, choć dawniej miały one znaczenie symboliczne. Ważniejszy był duchowy wymiar świąt. Okres przedświąteczny był czasem wyciszenia i skupienia. Służył temu post i rygorystyczne przestrzeganie zwyczajowych ograniczeń, takich jak zakaz gry na instrumentach czy abstynencja od używek. Wszystko miało swoje miejsce i znaczenie. Życie na dawnej wsi było mocno osadzone w rytmie religii i przyrody, które wzajemnie się przenikały.

  • Wszystko zaczynało się od adwentu. Jak wyglądały te duchowe przygotowania?

– Był to niezwykle ważny okres. W tradycji ludowej adwent trwał często dłużej niż oficjalnie: rozpoczynał się już rano po św. Marcinie, czyli 11 listopada. Jego nadejście poprzedzało dokładne szorowanie garnków, w których gotowano mięsne potrawy. Chodziło o to, by pozbyć się nawet najmniejszych drobin tłuszczu, co mogłoby być uznane za naruszenie postu. Czasem praktykowano usuwanie z domu tych naczyń i zastępowano je specjalnymi, przeznaczonymi na ten okres. Ważnym elementem adwentu były i są msze roratnie. W niektórych regionach kraju zachował się zwyczaj tzw. legowania, czyli zwoływania mieszkańców na Roraty graniem na długich, drewnianych ligawkach. Również na Lubelszczyźnie miejscami praktykowano ten zwyczaj.

Adwentowi towarzyszyły też różne zakazy, na przykład zakaz pracy na polu. Wierzono, że ziemia w tym czasie powinna odpoczywać, wydawszy już swoje plony. Istniało popularne porzekadło: „Kto w adwent ziemię pruje, ta mu trzy lata choruje”, co oznaczało, że ziemia nie będzie urodzajna. Wierzono też, że w tym czasie wychodzą na powierzchnię duchy zmarłych, z którymi można było skonsultować przyszłość. Stąd praktyka wróżb andrzejkowych i wigilijnych. W adwencie obowiązywał również zakaz zabaw, gry na instrumentach, a nawet głośniejszych śmiechów.

  • Jak dawniej dekorowano domy i przygotowywano potrawy?

– Choinka w formie, jaką znamy dziś, pojawiła się dopiero na początku XIX wieku.

Początkowo był to zwyczaj praktykowany wśród miejskiej inteligencji i w dworach ziemiańskich, a na wsiach choinka przyjęła się dopiero po dłuższym czasie. W wiejskich domach popularna była podłaźniczka; czubek drzewa iglastego zawieszony do góry nogami nad stołem wigilijnym lub w jego pobliżu. Dekorowano ją jabłkami, ciastkami, kolorowymi bibułkami. Słowo „podłaźniczka” wywodzi się od czasownika „podłazić”, czyli składać życzenia. Podłaźniczkom towarzyszyły gałęzie drzew iglastych umieszczone za świętymi obrazami. W zależności od okolicy za wystrój świąteczny mogły wystarczyć same gałęzie.

Ważnym elementem dekoracji był tzw. król – snopek zboża stawiany w kącie izby, czasem wnoszony przez gospodarza podczas wigilijnej wieczerzy. W zależności od lokalnej tradycji mogło być więcej snopków, każdy z innego gatunku zboża. Na Lubelszczyźnie snopki pozostawiano w izbie przez cały okres świąteczny, a wyniesienie ich oznaczało zakończenie świąt.

Nie zapominajmy o sianie pod obrusem i słomie na podłodze, a także o spożywaniu wigilii na odwróconej drewnianej dzierży, służącej na co dzień do wyrabiania chleba. Wszystkie te elementy miały znaczenie symboliczne, związane z dobrobytem, zdrowiem i pomyślnością.

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście. Na stołach pojawiały się kasze, kapusta, groch, suszone grzyby, a we wschodnich rejonach kutia – potrawa z gotowanego zboża na słodko z miodem, orzechami i bakaliami. W trakcie wigilii rzucano kutią w sufit; im więcej ziaren przylepiło się do stropu, tym lepszy urodzaj wróżono na kolejny rok.

  • Jakie zwyczaje były najważniejsze?

– Wigilia była czasem, w którym przestrzegano wielu zwyczajów. Jednym z nich były wróżby związane z duchami zmarłych, które miały pojawiać się na ziemi. Wyciągano żdżbła siana spod obrusa – długie oznaczało długie życie, krótkie zaś zwiastowało nieszczęście. Znany dziś zwyczaj pustego talerza na stole pierwotnie związany był z przodkami, a nie z niespodziewanym gościem. Przed rozpoczęciem wieczerzy rodzina na chwilę klękała w ciszy, by dać czas duchom na dołączenie do stołu.

Praktykowano też dzielenie się opłatkiem ze zwierzętami. Przygotowywano dla nich specjalne, kolorowe opłatki, a z każdej potrawy odkładano po łyżce do wspólnej miski, którą później dzielono między bydło. Wierzono, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, ale podsłuchiwanie ich przynosi nieszczęście. Innym zwyczajem było odwiedzanie się sąsiadów; wyłącznie przez mężczyzn. Wierzono, że pierwsza osoba spotkana tego dnia powinna być mężczyzną, co miało zapewnić szczęście w nadchodzącym roku.

  • Boże Narodzenie było związane z wróżbami?

– Oczywiście! Oprócz wspomnianych wróżb, pogoda w Wigilię również zapowiadała przyszłość – pogodne niebo zwiastowało dobre znoszenie się kur, a pochmurne – obfite mleko od krów. Wiele wróżb było podobnych do andrzejkowych, np. dziewczęta nasłuchiwały szczekania psów, by dowiedzieć się, z której strony nadejdzie przyszły mąż.

  • A co działo się po Wigilii? Jak obchodzono kolejne dni świąt?

– Po Wigilii rozpoczynał się czas świąteczny, pełen odwiedzin, kolędowania i radości. Kolędnicy składali gospodarzom życzenia, śpiewając specjalne kolędy życzące, które nie miały treści religijnych. Na św. Szczepana święcono owies, którym obsypywano księdza po Mszy, co miało symbolizować kamienowanie męczennika.

Był to czas spokoju, odpoczynku i celebrowania spotkań w gronie rodziny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT oferują bezpośrednie połączenia z wieloma ekscytującymi miejscami w Azji, umożliwiając podróżnym odkrywanie egzotycznych kultur, spektakularnych krajobrazów i unikalnej kuchni. Dzięki nowoczesnym samolotom Dreamliner, długie loty są wygodne i przyjemne, co czyni podróżowanie do dalekich krajów jeszcze bardziej dostępne. Przedstawiamy kraje, do których można się udać z PLL LOT, wraz z poradami dotyczącymi planowania podróży.

Zabieg wykonywany podczas otwarcia Lubelskiego Ośrodka Spastyczności

Kompleksowe leczenie pacjentów neurologicznych. Otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności. To pierwsza tego typu placówka w województwie lubelskim, która pomoże pacjentom neurologicznym uporać się ze skutkami choroby.

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników
QUIZ

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników

Wigilia to czas gdy przy świątecznym stole rozbrzmiewają kolędy. A znasz bardzo dobrze ich tekst?

Paweł Socha w rundzie jesiennej wiele razy ratował Świdniczankę od straty gola

Świdniczanka planuje pięć-sześć transferów. „Rozmawialiśmy z grubo ponad 50 piłkarzami”

Zima w ekipie Świdniczanki będzie pracowita. I trudno się dziwić. Po rundzie jesiennej drużyna Łukasza Gieresza jest jednym z kandydatów do spadku. W tabeli znajduje się na trzecim miejscu, ale od końca. Do bezpiecznej strefy traci siedem punktów. Trener i dyrektor sportowy Mateusz Pielach prowadzą rozmowy z zawodnikami, a do klubu może przyjść nawet pięciu-sześciu zawodników.

O dawnych tradycjach opowiada Agata Witkowska z Muzeum Wsi Lubelskiej
WYWIAD
galeria

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole
ZDJĘCIA
galeria

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole

Lubelska Caritas jak co roku zorganizowała Wigilię dla potrzebujących. Nie zabrakło wspólnego posiłku, kolędowania i łamania się opłatkiem.

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin
film

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin

Wiadomo, że na parkiecie radzą sobie znakomicie. Sprawdźcie, jak siatkarze Bogdanki LUK Lublin spisali się przy mikrofonie. Wilfredo Leon i spółka zaprezentowali swoją wersję świątecznej piosenki „Pada śnieg, pada śnieg”. A przy okazji złożyli kibicom życzenia na święta.

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci
RADAR

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci

W Wigilię i Boże Narodzenie najwięcej pracy ma święty Mikołaj. Ten najprawdziwszy z Laponii, wyruszył już w drogę ze świątecznymi prezentami.

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Wózki widłowe muszą regularnie przechodzić serwis. Jakakolwiek usterka w obrębie takich maszyn może bowiem powodować poważne zagrożenie dla pracowników. Gdzie najlepiej naprawić taki pojazd? Poznaj zalety serwisu wózków widłowych u producenta. Kto może znać lepiej budowę pojazdów i wiedzieć, jakie usterki zdarzają się w nich najczęściej, jeśli nie ich producent? To jasne. Dlatego w przypadku serwisu wózków widłowych – podobnie jak w przypadku innych pojazdów – naprawy wykonywane bezpośrednio przez producenta są najbezpieczniejszą, najbardziej polecaną i w długofalowej perspektywie najbardziej opłacalną opcją. Jakie konkretnie korzyści płyną z takiego rozwiązania?

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

37-latek wybrał się samochodem po karpia na wigilię. Nie przeszkadzały mu w tym blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!
ZDJĘCIA
galeria

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!

Chyba się nie pomylimy jak napiszemy że choinka, która stanęła pod Urzędem Miasta Świdnik jest wyjątkowa w skali całego kraju. Ma ona przypominać i dbać o nasze bezpieczeństwo.

MACIEJ BARTON, SZEF KUCHNI W OSTOJA CHOBIANICE, PASJONAT TRADYCYJNEJ POLSKIEJ KUCHNI
MAGAZYN

Pasztety i pierogi, czyli ostatnie przygotowania przed wigilią

Podczas przygotowywania dań na domową wigilię będę posiłkował się sprawdzonymi przepisami Hanny Szymanderskiej, pierwszej damy polskiej kuchni. Polecam jej książkę „Wigilia”. Przyrządzę kaszubski pasztet ziemniaczany, pasztet z karpia i ulubione przez Hanię pierogi z gryczanej mąki, które mają korzenie u Was; na wschodzie.

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Rozmowa z Przemysławem Jasińskim, asystentem trenera w sztabie Motoru Lublin

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka
galeria

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka

Dwa samochody dostosowane do osób z niepełnosprawnościami trafiły do domów dziecka w regionie. Oznacza to łatwiejszy dojazd do lekarza, na rehabilitację, a także do szkół i na wycieczki.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Poszukuję

kobieta poszukuje pracy

lublin

0,00 zł

Praca -> Poszukuję

szukam pracy

Lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

195,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Komunikaty