Spożywanie alkoholu w miejscu publicznym oraz notoryczne wyprowadzanie psów bez smyczy i kagańca – m.in. te problemy najczęściej wymienili mieszkańcy osiedla Poręba w ankiecie poświęconej bezpieczeństwu w ich okolicy.
– Przez ponad rok odwiedzałem sąsiadów i prosiłem ich o wypełnienie kwestionariusza. Nie spodziewałem się, że będzie tak duży odzew. Ludzie przejmują się tym, co dzieje się dookoła nich – wyjaśnia Arkadiusz Szczepański, radny z rady dzielnicy Czuby Południowe.
Na zadane mieszkańcom pytanie o to, co ich niepokoi lub powoduje, że czują się zagrożeni w najbliższej okolicy, w odpowiedziach najczęściej pojawiał się problem spożywania alkoholu w miejscu publicznym. Odpowiedziała tak prawie połowa ankietowanych. Wskazali nawet miejsca, gdzie zdarza się to najczęściej.
– To okolice sklepów całodobowych przy ul. Agatowej, Turkusowej oraz na terenie przyległego parku Czuby – wyjaśnia Mariusz Szczepański. – W tym roku przeprowadziliśmy już 98 kontroli przed sklepem przy ul. Bursztynowej 24. Było to miejsce wskazane właśnie przez radę dzielnicy. Ukaraliśmy 2 osoby za spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym – mówi Robert Gogola z lubelskiej straży miejskiej.
Kolejnym wymienianym problemem dzielnicy jest notoryczne wyprowadzanie psów bez kagańca i smyczy. Na to zwróciło uwagę 43 proc. respondentów. Z kolei 38 proc. osób najbardziej przeszkadzają akty chuligaństwa i wandalizmu.
– Chodzi m.in. o połamane ławki, porozbijane latarnie, podpalane i uszkadzane pojemniki na śmieci oraz graffiti na budynkach – wylicza Szczepański. Coraz większym problemem stają się także włamania do piwnic i mieszkań. Wskazuje to jedna trzecia ankietowanych.
Z kolei, aż 85 proc. osób nie zna swojego dzielnicowego. Ponad połowa chciałaby go poznać. Duża liczba osób chciałaby widzieć więcej pieszych patroli policjantów i strażników miejskich w swojej okolicy. 91 proc. osób twierdzi, że są najbardziej potrzebne w godzinach od 19 do 24.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z radami dzielnic. To właśnie z nimi ustalamy miejsca, które stale patrolujemy, także prewencyjnie. W ubiegłym roku utworzyliśmy Oddział Patrolowo-Interwencyjny. Specjalnie wyszkoleni funkcjonariusze interweniują między innymi w nocy. Wszystkim takim raportom uważnie się przyglądamy. Czekamy także na sygnały od samych mieszkańców – wyjaśnia Robert Gogola. Jak dodaje, najnowszy zgłoszony problem to regularnie źle zaparkowane auta przy ul. Wyżynnej.
Interwencje w Lublinie od początku roku
1540 – mandatów za spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym
362 – mandaty za niesprzątanie po psach i pozostawienie ich bez nadzoru (łącznie kary na 19.500 zł)
274 – odholowane pojazdy
214 – mandaty za nielegalnie wywieszane reklamy (13 tys. zł)
81 – mandatów za parkowanie na „kopercie”