Na cmentarzu żydowskim przy ul. Walecznych zorganizują zajęcia dla uczniów. A pieniędzy na remont kirkutu na Kalinowszczyźnie chcą szukać w UE. Fundacja Chrońmy Cmentarze Żydowskie w Lublinie ma plany jak opiekować się tymi miejscami.
Organizacja powstała wiosną tego roku. Po kilku miesiącach przygotowań teraz zaczyna realizować pierwsze projekty. – Przygotowujemy ekspertyzę techniczną renowacji muru kirkutu na Kalinowszczyźnie, powinna być gotowa na przełomie października i listopada – dodaje.
Dokument będzie podstawą do rozpoczęcia remontu. Prace będą musiały być prowadzone w szczególny sposób. – Cmentarze żydowskie mają swoje własne prawa. To jak może wyglądać remont, co może być odnawiane a co nie – określa komisja religijna, która działa przy Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie – zaznacza Szymon Bukalczuk. Podczas prac nie będą np. mogły być wyrywane drzewa z korzeniami.
Na dodatek remont muru będzie droższy niż renowacja zwykłego ogrodzenia z cegieł. – Tutaj trzeba będzie użyć specjalnych cegieł, zwykłe nie wchodzą w grę – dodaje. Prace mogą pochłonąć nawet dwa miliony zł. Gdzie znaleźć tak duże pieniądze? Fundacja chce szukać wsparcia w organizacjach żydowskich z całego świata. W znalezieniu pieniędzy mogą jej pomóc także lubelscy radni.
Podczas wrześniowej sesji Rady Miasta będą zastanawiać się, czy poszerzyć program rewitalizacji miasta o obiekty związane z kulturą żydowską. Jeśli poprą proponowane zmiany to fundacja będzie mogła starać się o środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego. – W październiku będzie ogłoszony konkurs na rewitalizację terenów zniszczonych, a na początku przyszłego roku mogą być podpisywane pierwsze umowy – mówi Adrianna Iwan z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Fundacja chce także zorganizować ośrodek edukacyjny dotyczący historii lubelskich Żydów. – Powstanie w budynku przy cmentarzu na ul. Walecznych. Miejsce byłoby otwarte dla uczniów z Lublina – tłumaczy Bukalczuk. Fundacja planuje, że otworzy ośrodek na przełomie tego i przyszłego roku.