Dziewięcioletni chłopiec zmarł wczoraj w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla. Do tragedii doszło na lubelskim Sławinku.
Ojciec chłopca natychmiast rozpoczął reanimację. Po kilku minutach powróciła akcja serca. Reanimację kontynuował lekarz pogotowia. Niestety - po przewiezieniu do szpitala chłopiec zmarł. (kris)